Okiem Twojego sąsiada

Do naszej redakcji został nadesłany list od jednego z mieszkańców. Oto jego treść:

Szanowni ostrowianie. Zwracam się do Was w tym liście otwartym ponieważ jestem zaniepokojony brakiem zaangażowania mieszkańców Ostrowa w sprawy ważne i bardzo ważne, dla miasta, dla przyszłych pokoleń, dla nas samych. Wszyscy wiemy jak ważna dla Ostrowa jest sprawa obwodnicy.

Codziennie przez nasze miasto przejeżdżają tranzytem setki tirów i ciężkich aut, wszyscy odczuwamy ich obecność . Jedni mają pod oknami hałas i spaliny inni stoją godzinami w korkach w centrum a jeszcze inni modlą się po drodze żeby cało dojechać do domu. Każdy kto porusza się po mieście z pewnością odczuł nie jeden raz obecność tirów. Temat dotyczy każdego z nas.

Od kilku tygodni obserwuję wysiłki grupy osób którym temat obwodnicy szczególnie leży na sercu i angażują się w protesty przeciwko decyzji rządu który ma nasze miasto i mieszkańców za nic. Nieudolne poczynania władz miejskich doprowadziły do sytuacji w której obwodnica Ostrowa jest pomijana we wszystkich planach inwestycyjnych przynajmniej do roku 2020. Ale nie o nasze biedne władze miejskie które „nic nie mogą” i radnych „bezradnych” tu idzie, to jest osobny temat.

Najbardziej boli kiedy widzę jak kilka osób angażuje swój czas, pieniądze i z poświęceniem organizuje blokady, marsze i protesty w ramach „demokracji chodzonej” usiłując wywrzeć w ten sposób wpływ na decyzje rządu. Ale niestety reszta mieszkańców nawet nie kiwnie małym palcem żeby przyjść, poświęcić pół godziny i wyrazić swoje zdanie i niezadowolenie. Mało tego osoby które angażują się i organizują te protesty są wyszydzane np. na łamach lokalnej prasy która dobrze pisze tylko na zamówienie i o tym co im samym nie zaszkodzi.

Bez zaangażowania nas samych niczego nie zdziałamy, trzeba czegoś więcej niż pisania komentarzy i wymądrzania się na forach internetowych, trzeba ruszyć 4 litery sprzed komputera i wyjść pomóc tym którzy walczą w Waszym imieniu, bo nie robią tego dla siebie ale dla nas wszystkich. I obojętnie czy lubisz organizatora czy nie, walczysz dla siebie drogi ostrowianinie. Gdzie się podziało zaangażowanie mieszkańców Ostrowa we wspólną sprawę, gdzie duch walki i chęci zwycięstwa? Dlaczego siedzicie przed laptopem z podkulonym ogonem zamiast wyjść i pomóc? Wstyd mi za mieszkańców Ostrowa! Wstyd że nikt nie potrafi wesprzeć tych kilku osób które mają jeszcze chęci żeby się zaangażować bez żadnych podtekstów politycznych.

CZYTAJ  Gwiazdy z programu "Rolnik szuka żony" doczekały się potomstwa

Miasto ma około 65 tys. mieszkańców a na protest przychodzi około dwudziestu …. wstyd, wstyd i żenada. A takim to niby miłym miastem jesteśmy. Dziwi również fakt że nikt z lokalnych polityków nie angażuje np. swoich partyjnych młodzieżówek do działań w takich akcjach, że władze miejskie w żaden sposób nie wspierają takich inicjatyw obywatelskich a wręcz usiłują przeszkadzać. Nie oszukujmy się, wszyscy dobrze wiemy że w tym kraju tylko demonstracjami, głodówkami, i pikietami przed sejmem można cokolwiek zdziałać, tylko wtedy rezydenci z Wiejskiej cokolwiek są w stanie zauważyć.

Więc szanowny ostrowianinie i ostrowianko jeśli macie jeszcze w sobie sportowego ducha walki i zwycięstwa zapraszam do pomocy ludziom którzy protestują w Twoim i moim imieniu. Mam nadzieję że następny protest będzie spektakularnym sukcesem mieszkańców, że będzie tak głośny że usłyszą go w Warszawie, że ogólnopolskie telewizje nie nadążą z relacjami. Zróbmy coś faktycznie pożytecznego dla Ostrowa. Liczę na Was. Pozdrawiam.

Taki sam mieszkaniec Ostrowa jak każdy inny. Twój sąsiad.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx