Memoriał Rifa Saitgariejewa dla Rosjan

Zespół Rosjan pokonał 47:43 drużynę MDM Komputery TŻ Ostrovia w XXI Memoriale Rifa Saitgariejewa. Nie do pokonania okazał się Wadim Tarasienko, a najlepszym zawodnikiem Ostrovii był Rosjanin Renat Gafurow.

+

W pierwszych wyścigach walki dużo nie było, a o kolejności na mecie decydował start i pierwszy łuk. Pierwszy bieg po bardzo dobrym starcie wygrał Brzozowski wyprzedzając Gafurowa i Jeppesena, a za ich plecami dojechał do mety młody Mark Karion. W biegu 2. dobrze spod taśmy wyszli Suchecki i Klindt, ale na wyjściu z pierwszego  łuku przy krawężniku minął ich Czugunow. Wyścig 3. wygrał Tarsienko, a Pedersen na pierwszym łuku minął Kułakowa i po pierwszej serii mieliśmy remis 9:9.

W 4. biegu Nicolai Klindt skutecznie powalczył na pierwszym łuku z Gafurowem, a Mark Karion mimo ambitnej postawy nie dał rady Sucheckiemu. Dobry start Dolnego w wyścigu 5. nie dał mu trzech punktów, gdyż po łuku minął go Czugunow,  a Pedersen wyprzedził Darkina. W 6. wyścigu za plecami Tarasienki o zwycięską walkę o 2 punkty stoczył Jeppesen z Kułakowem. Również Kamil Brzozowski próbował kąsać Rosjanina, ale bezskutecznie i w ten sposób dwóch rundach również był remis – 18:18.

Mark Karion w pierwszym łuku biegu siódmego wdał się w ostrą walką z Patrykiem Dolnym wskutek czego  obaj zawodnicy upadli na tor. Sędzia pozwolił na powtórkę w pełnym składzie, a wygrał ją dość pewnie Bjarne Pedersen. Karion mimo dobrego startu dał się wyprzedzić na pierwszym łuku Dolnemu i Gafurowowi, a Rosjanin próbował nawet ścigać Pedersena, ostatecznie jednak musiał zadowolić trzecią dwójką w tych zawodach.  W wyścigu ósmym niepokonany Gleb Czugunow w swoim trzecim starcie po raz pierwszy wygrał start i… przegrał na dystansie z walecznym Jeppesenem. Dopiero za ich plecami na metę dojechał Kamil Brzozowski. Za to Wadim Tarasienko podtrzymał miano niepokonanego wygrywając bieg 9 przed Klindtem i Sucheckim. Po trzech seriach Ostrovia prowadziła 29:25.

CZYTAJ  Tak prezentuje się pływalnia w Odolanowie!

Ładną walkę w biegu 10. stoczyli Gafurow z Jeppesenem. Rosjanin wybronił się przed atakami Duńczyka i zanotował pierwszą trójkę. W walkę tą chwilami próbował się włączyć Dolny, zaś Siergiej Darkin mimo wygranego startu, po raz czwarty do mety dojechał na ostatnim miejscu. W wyścigu 11. dość niespodziewanie zwyciężył Kułakow. Walczący z nim przez chwilę Suchecki ostatecznie spadł na miejsce czwarte, tymczasem przedzierający się z końca stawku Czugunow zdobył 2 punkty. W biegu kończącym serię czwartą Nicolai Klindt mimo zaciętej walki nie dał rady pokonać niepokonanego Tarasienki i przed biegami nominowanymi również mieliśmy remi 36:36.

W biegu 13 raz jeszcze starli się Karion i Dolny. Tym razem lepszy okazał się Rosjanin, ale była to tylko walka o 1 punkt, gdyż trójkę pewnie dowiózł Suchecki wyprzedzając Siergieja Darkina. Kiedy zwycięstwo Gafurowa i Kułkaowa nad Brzozowskim i Pedersenem dało Rosjanom cenne 5 punktów, wydawało się, że ostatni wyścig będzie już formalnością. Tymczasem po dobrym rozegraniu pierwszego łuku na czoło wysforowali się Klindt i Jeppesen. Duńczycy starali się jechać parą, ale Wadim Tarasienko dał radę wcisnąć się między nich i jedną akcją wysforował się na czoło stawki przypieczętowując w ten sposób zwycięstwo Rosjan.

Memoriał bez wątpienia dostarczył trenerowi Mariuszowi Staszewskiemu sporo materiału do przemyśleń. Cieszyć może dobra postawa Gafurowa i Klindta, z dobrej strony pokazał się młody Jeppesen. Dorobek ostrowskich seniorów wskazuje, że potrzeba im jeszcze objeżdżenia, a Mark Karion przekonał się, że czeka go jeszcze sporo pracy by móc zdobywać punkty w polskiej lidze.

MDM Komputery TŻ Ostrovia – Rosjanie 43:47

Rosjanie
1. Renat Gafurow 12 (2,2,2,3,3)
2. Mark Karion 1+1 (0,0,0,0,1)
3. Gleb Czugunow 10+1 (3,3,2,2,0)
4. Siergiej Darkin 2 (0,0,0,0,2)
5. Wadim Tarasienko 15 (3,3,3,3,3)
6. Wiktor Kułakow 7+1 (1,1,d,3,2)

CZYTAJ  Agitacja w szkole?

MDM Komputery TŻ Ostrovia
9. Kamil Brzozowski 6+1 (3,0,1,1,1)
10. Jonas Jeppesen 9+1 (1,2,3,2,1)
11. Zbigniew Suchecki 6+2 (1,1,1,0,3)
12. Nicolai Klindt 11 (2,3,2,2,2)
13. Patryk Dolny 4+1 (0,2,1,1,0)
14. Bjarne Pedersen 7 (2,1,3,1,d)
15. Nikodem Bartoch NS

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

21 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
...
6 lat temu

Drodzy szlacomaniacy czy i w tym roku będziecie jak zawsze gadać jaką to mamy najlepszą drużynę w galaktyce i tylko nieszczęście lub kontuzje (które oczywiście przyjdą) mogą nas pozbawić pucharu wszechświata? i czy znów skończy się na nastym miejscu jak od wielodziesięciu lat?

rysiek
6 lat temu

Co wy wypisujecie przecież pan prezesik wierzy w chłopców mają równą formę wszyscy łącznie z zarządem.
Ale prezes obiecał jak w rzeszowie wyjdą z 20 to w nagrodę zabierze ich do solarium będą ładnie wyglądać.

Maurycy
6 lat temu

A ja tam swoje wiem …

???
6 lat temu

Jedynie co robi na mnie wrażenie i wkur,,,a to hałas ryczących motorów. Na zawodach zawodnicy naśladują gęsi – jak wystartują tak przyjadą – 10 m jeden za drugim !!! Trzeba być przygłupem aby takie coś oglądać !!! BARDZIEJ ATRAKCYJNY BYŁBY WYŚCIG ŚLIMAKÓW !!!

!!!
odpowiada  ???
6 lat temu

To oglądaj wyścigi ślimaków i nie zwracaj tu d**y.
Pozdro

ramzes wędzony
6 lat temu

Ja bym bardziej pochylił sie nad frekwencją …..

dawny kibic żężla
odpowiada  ramzes wędzony
6 lat temu

Naród powoli dojrzewa. Ludzie jeżdżą po świecie, poznają coraz ciekawsze sposoby na spędzanie czasu. Jeżdżanie dookoła komarkami podniecało gawiedź w latach 80, za komuny. Po wsiach owszem jeszcze sporo kibiców bo to zawsze brum brum, wypije się i zakąsi, do miasta się zajedzie, ale schyłek żużlowania widać od lat.

21
0
Napisz co o tym sądziszx