Limanowskiego zalewana

Ulica Limanowskiego w Ostrowie Wlkp. po każdym obfitym deszczu zaczyna być niebezpieczna. Wszystko przez zalegającą wodę. Deszczówka nie spływa do kratki ściekowej ponieważ w okolicy skrzyżowania z ulicą Grunwaldzką jest zaniżenie jezdni. Ten stan rzeczy utrzymuje się od wielu lat i jak dotąd nikt z tym nic nie zamierzał robić. Przypomnijmy, że Limanowską jest drogą powiatową.

Kierowca jadący ulicą Limanowskiego, zwłaszcza po zmroku, nie spodziewa się, że na drodze przelotowej spotka sporych rozmiarów kałużę. Wjeżdżając w tak głęboką wodę ryzykuje powstaniem efektu aquaplaningu. Koła tracą kontakt z nawierzchnią drogi, a samochód wpada w poślizg. Jest wówczas wielce prawdopodobne uderzenie w jedno z pobliskich drzew.

Obecnie budowana jest ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy Limanowskiego. Rowerzyści, którzy chcieliby po deszczu przejechać nią, narażają się na obfity prysznic wątpliwej czystości wodą. Na szczęście pojawiło się światełko w tunelu. Jak poinformował nas Piotr Śniegowski z Powiatowego Zarządu Dróg, ulica Limanowskiego na odcinku od ulicy Żeromskiego do skrzyżowania z ulicą Osadniczą zostanie wyremontowana. Dzięki temu wyregulowany zostanie poziom i spad jezdni względem studzienki, do której powinna spływa woda. Prace mają być zakończone do wakacji. – zapewnia Piotr Śniegowski.
[jwplayer mediaid=”65641″]

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Kurier ustrzelił pijaka
Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
jadzka
9 lat temu

poza tym wystarczy obejrzec II film dodany w tym artykule i widac ze umiejetnosci kierowania nic do tego nie maja. Ulica po prostu pływa

jadzka
9 lat temu

wreszcie artykuł o tym problemie . ja się nie dziwię że tam woda nie ma odpływu skoro studzienki (np. naprzeciw wjazdu w ulicę Żeromskiego) wystaja ponad 20 cm ponad asfalt. i techniki jazdy niestety nic tu nie maja do rzeczy skoro droga waska a stojaca woda na 3/4 ulicy.

kwadrans
9 lat temu

Brak oświetlenia ulicy. W ulicy same dziury po budowie obwodnicy, którą przejeżdżały

wywrotki. Zwichrowane tarcze hamulcowe nie naprawią się jeżdżąc przepisowo wpadając w kałużę wielkości małego jeziora.

:)
9 lat temu

a ja powiem tak jeśli kierowcy jeździli by zgodnie z przepisami to watpliwe wydaje mi się żeby aż tak pryskało. No ale cóż to Polska, każdy zapier….

Don Juan
odpowiada  :)
9 lat temu

jedz tam nawet 30 km/h a i tak na pol chodnika sie pryska

heh
odpowiada  :)
9 lat temu

dozwolona prędkość to 50km/h a przy tej prędkości naprawdę mocno pryska, jak widać zresztą na załączonym filmiku, nikt tutaj nie zapieprzał

6
0
Napisz co o tym sądziszx