Wnuczek kobiety zamieszkującej w bloku przy ul. Ledóchowskiego poinformował służby ratownicze o zamiarze targnięcia się na życie przez jego babcię. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policję. Kobieta otworzyła drzwi od mieszkania jak gdyby nigdy nic.
+
Mieszkanka otworzyła drzwi i oznajmiła, że nie zamierza kończyć ze swoim życiem. Policja ustala czy ktoś fałszywie powiadomił ich o możliwym samobójstwie.
15 minut przed akcją wnusio siedział na dworze pod blokiem z kumplami. Ziółko z niego niezłe. Ma tak po ojcu.
A znasz babcie, że współczuję Dz jej wnuka? Jak łatwo kogoś potępiać..
A ja współczuję Wnukowi Babci , aktorka ze spalonego teatru,myślałam że w starszym wieku trochę zmądrzała i uspokoiła się a tu taka afera, no no
Babcia aktorka, teatr się spalił a ona została, biedny Wnuczek, tylko on został przebojowej babci i martwił się o nią a teraz nieznający sytuacje ludzie krytykują tylko nie tego komu się nalezy, niesamowite……..
Pewnie oczekiwał, że babcia wyląduje w psychiatryku a on przejmie mieszkanko!
Współczuję babci wnuka. Teraz powinien z gitarką po mieście zamiatać albo śnieg odgarniać żeby się nauczył, że to wszystko kosztuje!
Bartek to ty takie numery odstawiasz?
