Kolejny pracownik z gastronomii i uczeń z żółtaczką!

Wielu ostrowian zastanawiało się kiedy będą mogli zapomnieć o zagrożeniu epidemicznym spowodowanym żółtaczką typu A. Niestety okazuje się, że choć wirus narazie dotknął 19 mieszkańców Ostrowa Wlkp., to kolejne zakażone osoby mogły znacząco roznieść wirusa. Jednymi z ostatnich chorych są 12-letni uczeń Szkoły Podstawowej nr 1 oraz pracownica sklepu zajmująca się m.in. krojeniem mięsa!

+

Nie trzeba chyba nikogo uświadamiać jak około 12-letnie dzieci wspólnie piją z jednej butelki, częstują się czipsami czy w inny sposób narażają na przenoszenie wirusa. Tak samo pracownica jednego ze sklepów, powiązanego z zakładem garmażeryjnym, gdzie pracował pierwszy ostrowski zakażony, przez czas wykluwania się wirusa, potencjalnie mogła zarazić wiele osób.

Chorzy z tych grup dostaną objawy dopiero w maju, a w tym czasie będą zakażać innych nieświadomych znajomych. Dlatego tak ważne jest by w tym czasie ograniczyć kontakt bezpośredni z innymi, często myć ręce, nie jadać/nie pić z jednego opakowania wraz z inną osobą.

Na żółtaczkę typu A powinni się tylko zaszczepić pracownicy mający na co dzień kontakt z żywnością lub ściekami.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Mieszkańcy skarżą się na remont mostu
Subskrybuj
Powiadom o

162 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Emma
6 lat temu

Nie przezywajcie, to nie dzuma zwykla choroba, ktora trzeba przejsc, troche mdlosci, a watroba sie zregeneruje, moj szwagier jest aktualnie w szpitalu, zarazil sie salatka z grosika, mimo zazylych kontaktow moja siostra ona jest zdrowa

Krysia
6 lat temu

Ciekawa jestem dlaczego nie ma żadnych artykułów z informacją ilu chorych . Jakies podejrzane milczenie zapanowało. Chcemy wiedzieć my konsumenci , my obywatele . Odpółtora tygodnia zero wiadomości . Panie Redaktorze gdzie Pan jest ?

Aneczka 98
6 lat temu

pracowalam w grosiku i wiem ze kaza sprzedawac produkty po terminie kierowniczka zmywaczem do paznokci zmywala nadruk z batonikow z data waznosci i sprzedawalismy je. mieso i kiełbasy wyroby garmazeryjne sa tez czesto przeterminowane a pracownicy jubilatki z kuchni podawaja na sklep karteczki z datami aktualnymi zeby klient albo sanepid sie nie doczepil. to musialo sie tak skonczyc

1 8 9 10
162
0
Napisz co o tym sądziszx