Strażacy z jednostki OSP Raszków zostali zadysponowani do akcji ratowniczej. Do ocalenia był kot uwięziony na słupie energetycznym w Przybysławicach.
Strażacy potwierdzili, że kotek siedział na wysokości 8 metrów. Z ich pomocą powrócił na ziemię.
Strażacy z jednostki OSP Raszków zostali zadysponowani do akcji ratowniczej. Do ocalenia był kot uwięziony na słupie energetycznym w Przybysławicach.
Strażacy potwierdzili, że kotek siedział na wysokości 8 metrów. Z ich pomocą powrócił na ziemię.
Na zdjęciu widać że słup jest betonowy a nie drewniany , to teraz jestem ciekaw jak kot się na niego wdrapał? Przecież to niemożliwe.
Właściciel, który nie dopilnował kotka zapłacił za akcję? (art.431 kc §1)
I to są najważniejsze wydarzenia w Ostrowie, kotka strażacy ściągnęli a ten za chwilę z poworotem wlazł na drzewo, jak nie o jeżu to o kotku, a czemu nie piszesz o tych Katakumbach ostrowskich, gdzie nie patrzysz to ruina, syf, jak chciecie to podeślę wam parę zdjęć będzie temat.
Wy tu o kotkach sobie rozprawiacie (nie mam nic przeciwko), a ja chętnie poczytałbym jakimi kryteriami kieruje się rząd dając w ramach polskiego ładu prawie 45 milionów Kaliszowi, a 14 milionów Ostrowowi. Czy Ostrów (72 tysiące ludzi) jest ponad 3 x mniejszy niż Kalisz (99 tysięcy ludzi)? Patrząc na liczbę ludności to według kryteriów liczby mieszkańców albo Ostrów powinien dostać więcej czyli 32,5 miliona żeby zachować przelicznik kasy do liczby mieszkańców jak w Kaliszu, albo Kalisz powinien dostać czyli 19,2 miliona !!! Taka sprawiedliwa jest matuszka-partia mająca w nazwie Prawo i Sprawiedliwość.
No i wielkie dzięki tym strażakom ,bo kotek i piesek to lepszy przyjaciel niż czasami inny człowiek.