O 12:00 do zbiornika na ostrowskich Piaskach weszła grupa około 130 osób. Część z nich przełamała się po raz pierwszy. Woda miała temperaturę 2,5 stopnia Celsjusza. Morsy i foczki nie mogą doczekać się lodu i możliwości wyrąbania w nim przerębli. Na najbliższy tydzień zapowiada jest temperatura w granicach od 4 do 8 stopni C. Opady nie są przewidywane.
Morsowanie w wodzie o temp. 2.5 st. C.
Co to za morsy zmarzluchy zdechlaki w czapkach zimowych? Prawdziwy mors by zanurkował,a nie siedzicie w wodzie i trzesiecie się z zimna jak galarety. Słabo pseudomorsiki, lepiej weźcie się w garść i nurkować a nie udawać i rżnąć kozaka!
Nie nudź i idź być pierdołą gdzie indziej.
Organizator wykazuje się brakiem odpowiedzialności. Zero maseczek ani dystansu. Przecież to jest staw! Nie można chociaż zachować większych odstepów? Może powinni zmienić nazwę na coronaparty. Nie wspominając o tym, że nie ma żadnych potwierdzonych dowodów na to, że morsowanie pomaga. Kilka wątpliwej jakości badań, w których zimna woda bywa tylko jednym z czynników. Impreza dla znudzonych, szukających wrażeń.
Na pewno chwilowo pomaga na bóle mięśni, zwiększa metabolizm, poprawia krążenie itd. Tylko to na jeden dzień. Jeśli chcesz żeby to miało zauważalny efekt trzeba by co dzień brać zimny prysznic. Nie wspominając o ryzyku związanym z morsowaniem.