Ostrovia pokonała w barażowym meczu Polonię Piła

Nasi żużlowcy nie zawiedli oczekiwań kibiców i choć warunki torowe w Pile nie sprzyjały walce, pokonali na wyjeździe Euro Finannce Polonię 47:43 robiąc duży krok w kierunku awansu do Nice 1. Ligi Żużlowej.

+

Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, gdyż zastrzeżenia do stanu pilskiego toru miał sędzia zawodów. Jak się okazało całkiem uzasadnione, gdyż na torze Polonii wytyczona była jedna szybka ścieżka, którą w większości wyścigów gęsiego podążali żużlowcy.

Zarządzone przez sędziego prace nie przeszkodziły w wygraniu 1. biegu liderowi pilan Tomasowi Jonassonowi, aczkolwiek oczekiwania gospodarzy zawiódł świeżo pozyskany z Włókniarza Częstochowa Andreas Lyager, który przegrał z duetem Suchecki-Gafurow. Po biegu juniorów zawiedzeni byli z kolei ostrowscy kibice, którzy liczyli, że nasi młodzieżowcy włączą się do walki o punkty, tymczasem miejscowi wygrali start i pewnie zdobyli komplet punktów. To co stracili juniorzy odrobili Pedersen z Brzozowskim, choć prowadzący po starcie Adrian Cyfer próbował jazdy ścieżkami, które nie niosły i w efekcie z pierwszego spadł na trzecie miejsce. W 4. wyścigu próbę jazdy parą stratą punktu przypłacił Klindt. Po dobrym starcie Kamila Nowackiego lider Ostrovii próbował go ubezpieczać, co skrzętnie wykorzystał Tomasz Gapiński wyprzedzając Duńczyka. Mimo to po pierwszej serii prowadziliśmy 13:11.

Druga seria dość niespodziewanie rozpoczęła się od przegranej 1:5 pary Gafurow-Suchecki z Cyferem i Okoniewskim. Ostrowianie przegrali start i mimo ataków jadącego na trzecim miejscu Gafurowa, nie udało się zmienić losów tego biegu. Do remisu w kolejnym wyścigu doprowadził Pedersen z Sucheckim pokonując 4:2 osamotnionego kapitana Polonii Tomasza Gapińskiego. Niewiele działo się w wyścigu 7, który pewnie wygrał Klindt, a daleko za rywalami do mety dojechał Studziński. Po dwóch seriach mieliśmy remis 21:21.

Decydująca dla losów meczu okazała się seria trzecia. Najpierw Gapiński po raz kolejny musiał sam zmagać się z duetem biało-czerwonych, ale wygrywając start uratował biegowy remis. Ciekawie zapowiadał się wyścig 9, w którym pod taśmą stanęły dwa godne siebie duety Pedersen-Brzozowski i Jonasson-Lyager. Jadący z czwartego pola Pedersen dobrze pojechał przy bandzie, a Brzozowski sprytnie przyciął do krawężnika i na wyjściu z pierwszego łuku nasi żużlowcy objęli podwójne prowadzenie, którego nie oddali do mety. Pomyślnie ułożył się również bieg 10. Pod bandą dobrze pojechał Kilndt, a Kamil Nowacki mimo, że nie przedarł się przed Rafała Okoniewskiego, to i tak przywiózł punkt na wagę zwycięstwa biegowego. W ten sposób podopieczni Mariusza Staszewskiego prowadzili 33:27, dając trenerowi Polonii możliwość zastosowania rezerwy taktycznej.

CZYTAJ  To może być najdroższe selfie w jego życiu

Tak też się stało. W wyścigu 11 Lyagera zastąpił Jonasson, mając za partnera najlepiej punktującego polonistę Tomasza Gapińskiego. Jonasson co prawda zrehabilitował się za wcześniejszą porażkę, ale przez cztery okrążenia nękał go atakami Zbigniew Suchecki. Walce tej przeglądał się jadący na trzecim miejscu Pedersen, a na końcu stawki dotarł do mety Gapiński. Pierwsza rezerwa taktyczna Polonii nie przyniosła zatem spodziewanego efektu. Biało-czerwoni mogli się obawiać o wynik biegu 12, ale Renat Gafurow dobrze wyszedł spod taśmy i pewnie pokonał Okoniewskiego, a nawet Marcel Studziński próbował atakować jadącego przed nim Patryka Fajfera. Dopiero druga rezerwa taktyczna dała pilanom zwycięstwo 4:2. Po starcie zanosiło się na kolejny remis, ale na przeciwległej prostej jadącego na trzecim miejscu Brzozowskiego wyprzedził Gapiński. Nicolai Klindt mimo, że był szybszy od prowadzącego Jonassona, nie był w stanie wyprzedzić rywala i w ten sposób pilanie odrobili 2 punkty. Wynik 41:37 dla Ostrovii przed biegami nominowanymi oznaczał, że rezerw taktycznych więcej w tym meczu nie będzie.

W 14 wyścigu Kamil Brzozowski jadący z najlepszego czwartego pola wykorzystał swoją szansę i pewnie zdobył 3 punkty. Z kolei Renat Gafurow po przegranym starcie nie próbował atakować rywali uznając, że na niewiele się to zda. Liderzy startujący w wyścigu 15. złamali wszystkie obowiązujące w tym meczu schematy. Startujący z czwartego pola Gapiński zamiast na pierwszym, znalazł się na ostatnim miejscu, a prowadzenie objął Jonasson. Chwilę później Tomasz Gapiński sobie tylko znanym sposobem wyprzedził na dystansie Pedresena. Wisienką na torcie był jednak atak Klindta, na który Duńczyk pracował przez całe czwarte okrążenie, a zwieńczył tuż przed linią mety mijając lidera Polonii. Remis 3:3 oznaczał zwycięstwo 47:43 i 4-punktową zaliczkę przed rewanżem.

Zaliczkę, którą przed meczem wzięlibyśmy w ciemno ?

CZYTAJ  Skradziono słodziutkiego psa. Wszystko nagrała kamera

Polonia Piła – TŻ Ostrovia Ostrów 43:47

MDM Komputery TŻ Ostrovia
1. Renat Gafurow 7+1 (1,1,2,3,0)
2. Zbigniew Suchecki 5 (2,0,1,2)
3. Bjarne Pedersen 8+3 (2,3,2,1,0)
4. Kamil Brzozowski 10 (3,1,3,0,3)
5. Nicolai Klindt 12 (1,3,3,2,3)
6. Marcel Studziński 0 (0,0,0)
7. Kamil Nowacki 5 (1,3,1)

Euro Finannce Polonia Piła
9. Tomas H. Jonasson 13 (3,2,0,3,3,2)
10. Andreas Lyager 2+1 (0,1,1)
11. Rafał Okoniewski 9 (0,3,2,2,2)
12. Adrian Cyfer 4+2 (1,2,0,1)
13. Tomasz Gapiński 9+1 (2,2,3,0,1,1)
14. Patryk Fajfer 4+1 (3,u/w,1)
15. Paweł Staniszewski 2+1 (2,w,d)

Bieg po biegu:
1. Jonasson, Suchecki, Gafurow, Lyager 3:3 (3:3)
2. Fajfer, Staniszewski, Nowacki, Studziński 5:1 (8:4)
3. Brzozowski, Pedersen, Cyfer, Okoniewski 1:5 (9:9)
4. Nowacki, Gapiński, Klindt, Staniszewski 2:4 (11:13)
5. Okoniewski, Cyfer, Gafurow, Suchecki 5:1 (16:14)
6. Pedersen, Gapiński, Brzozowski, Fajfer 2:4 (18:18)
7. Klindt, Jonasson, Lyager, Studziński 3:3 (21:21)
8. Gapiński, Gafurow, Suchecki, Staniszewski 3:3 (24:24)
9. Brzozowski, Pedersen, Lyager, Jonasson 1:5 (25:29)
10. Klindt, Okoniewski, Nowacki, Cyfer 2:4 (27:33)
11. Jonasson, Suchecki, Pedersen, Gapiński 3:3 (30:36)
12. Gafurow, Okoniewski, Fajfer, Studziński 3:3 (33:39)
13. Jonasson, Klindt, Gapiński, Brzozowski 4:2 (37:41)
14. Brzozowski, Okoniewski, Cyfer, Gafurow 3:3 (40:44)
15. Klindt, Jonasson, Gapiński, Pedersen 3:3 (43:47)

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

11 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zibi
5 lat temu

Dobra robota Ostrovia trzymać tak dalej….

Robson
5 lat temu

Tu jestem. Tak tak krytykowalem Brzoze i Suchego. W Pile pojechali lepiej ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Poczekajmy do rewanzu w Osw. To jest sport.

Żórzel
5 lat temu

Łófinden wyźmie silnik Brzozowskiemu i bydzie wpier.ol ha ha ha.

Nn
5 lat temu

Gdzie ci od spoconej koszykówki pewnie się poca ale ani uwielbiają taki smród

Wojtek
odpowiada  Nn
5 lat temu

Czyżbyś miał jakieś ała na punkcie ostrowskiej koszykówki

Nn
odpowiada  Nn
5 lat temu

Nie tylko nie przepadam za smrodem spod czarnej pachy

żężol
5 lat temu

Teraz kolej na wypracowany ostatnio schemat porażki u siebie i 2 liga dalej. Kibole wyją. Wygrał Rzeszów w Ostrowie dwa razy.Dlaczego Piła nie może wygrać raz. Tym bardziej,że nasze miernoty najwięcej kłopotów mają z ustawieniami na własnym torze ! Suchy i Brzoza o to zadbają !

hehe
odpowiada  żężol
5 lat temu

czyżby to ,tfoje żężolenie” było oznaką niemocy ?? 🙂

zzz
odpowiada  żężol
5 lat temu

Bo Piła nie ma Hancocka,

pisiorex
5 lat temu

Gdzie są teraz koledzy którzy krytykowali , krytykowali , opluwali wszystkich i wszystko co związane z zuzlem pozdrawiam niedowiarków . Jak sie pracuje to efekty prędzej czy pozniej przyjdą

Gruby z Nowotki
odpowiada  pisiorex
5 lat temu

Stary o pracy i jej efektach w przypadku Brzozy i Suchego to mozemy pomówic jak tak w 5-6 meczach przywiozą po 8-10pkt niezaleznie czy to Rzeszow,Opole,Bydgoszcz. Nie jestem malkontentem ale po co te hymny pochwalne ze wygrali? Ok. Jest dobrze. Ale jeszcze rewanź. Pozdrawiam!

11
0
Napisz co o tym sądziszx