Stal po raz drugi (minimalnie) lepsza

„Dwie strzelby” w postaci Hancocka i Morrisa oraz solidna postawa dwójki seniorów Mazura i Barana wystarczyła Stali Rzeszów by minimalnie pokonać na Stadionie Miejskim TŻ Ostrovię 46:44. Rzeszowianie co prawda musieli „podeprzeć się” jedną rezerwą taktyczną, nie mniej wykonali duży krok w kierunku awansu do 1 Ligi. Naszym żużlowcom pozostaje nadzieja, że uda się faworytom pomieszać szyki w rewanżu.

+

Start do wyścigu pierwszego nasi zawodnicy wygrali podwójnie, ale sędzia przerwał bieg by udzielić ostrzeżenia Nickowi Morrisowi. Powtórkę startu wygrał… Nick Morris, ale popełnił błąd na pierwszym łuku i upadł, a że nie kwapił się do opuszczenia toru, sędzia musiał przerwać bieg po raz drugi. Dopiero za trzecim razem udało się odjechać pełne cztery okrążenia. Pewnie zwyciężył Pedersen, a drugi linię mety minął Suchecki. W wyścigu młodzieżowców prowadzącemu Marcelowi Studzińskiemu zdefektował motocykl i zamiast podwójnej wygranej, musieliśmy zadowolić się remisem. W trzecim biegu za plecami Renata Gafurowa pasjonujący bój toczył Kamil Brzozowski z Karolem Baranem. Rzeszowianin nie dal wydrzeć sobie drugiego miejsca i znów kibicom pozostał niedosyt. Z kolei z czwartego wyścigu ostrowianie wycisnęli ile się dało – czyli remis. Wygrał Greg Hancock, a zaciekle walczący o 1 punkt Marcel Studziński dopiął swego i wyprzedził na trzecim okrążeniu Michała Curzytka. Po pierwszej serii Ostrovia prowadziła 15:9. Dodać warto, że w pierwszym meczu w Ostrowie wynik był taki sam, tyle że to rzeszowianie prowadzili 6 punktami.

Druga seria rozpoczęła się od remisu przy zdecydowanym zwycięstwie Morrisa nad Brzozowskim i Gafurowem. W wyścigu 6. bardzo dobrze pierwszy łuk rozegrał Kamil Nowacki i zdecydowanie uciekł rywalom, ale problemy miał Klindt, dowożąc do mety tylko 1 punkt. W biegu 7. tylko przez chwilę ostrowscy kibice cieszyli się z podwójnego prowadzenia. Greg Hancock na wyjściu z pierwszego łuku minął Sucheckiego, a na drugim uporał się z Pedersenem i na tym emocje się skończyły. Po dwóch seriach gospodarze prowadzili 25:17 i znów był to wynik odwrotny do tego sprzed miesiąca.

CZYTAJ  Wyrzuciła przez okno pieniądze

Na tym podobieństwa się zakończyły, bo w 8. wyścigu trener rzeszowian sięgnął po rezerwę taktyczną. Mając za przeciwników Hancocka i Morrisa Marcel Studziński mógł tylko asystować. Niestety również Nicolai Klindt po błędzie na starcie mógł jedynie oglądać plecy rywali, którzy w ten sposób odrobili połowę strat. Po starcie biegu 9. wydawało się, że ułoży się on remisowo, tymczasem „narozrabiał” nieco jadący na drugim miejscu Pedersen i obu ostrowian wyprzedził Edward Mazur. Dało to rzeszowianom kolejne podwójne zwycięstwo i remis w meczu. Po remisowym wyścigu 10. na tablicy mieliśmy wynik 30:30.

Humory kibicom poprawili Klindt z Sucheckim wygrywając podwójnie bieg 11. Warto odnotować, że Duńczyk dopiero w tym wyścigu zdobył swoją pierwszą trójkę. Sporo działo się w kolejnym biegu. Na drugim łuku Gafurow zaatakował prowadzącego Morrisa, a Potoniec Kamila Nowackiego. Junior Ostrovii upadł, a sędzia winnym tego zajścia uznał rzeszowianina, wykluczając go z powtórki. W niej już takich emocji nie było – zwyciężył Morris przed Gafurowem. Wyścig kończący czwartą serię wygrał Hancock, a z czwartego miejsca na trzecie przedarł się Karol Baran, co sprawiło że przed biegami nominowanymi Ostrovia prowadziła 40:38.

Zważywszy na dyspozycję Hancocka i Morrisa, ostrowianie chcąc pokonać rzeszowian musieli rozstrzygnąć na swoją korzyść wyścig 14. W nim trener Staszewski posłał w bój Klindta i Brzozowskiego. Ostrowianie objęli po starcie podwójne prowadzenie, ale na drugim łuku obaj rywale minęli Kamila Brzozowskiego dowożąc do mety „zwycięski remis”.   W ostatnim wyścigu, na pierwszym łuku Bjarne Pedersen mocno powalczył Nickiem Morrisem. Australijczykowi pomógł nieco Greg Hancock co przesądziło o podwójnym zwycięstwie w tym biegu oraz zwycięstwie Stali w całym meczu 46:44.

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów – Stal Rzeszów 44:46

Stal Rzeszów
1. Nick Morris 12 (u/w,3,3,3,3)
2. Luke Becker 1 (1,0,0)
3. Edward Mazur 6+2 (0,2,2,1,1)
4. Karol Baran 8 (2,0,3,1,2)
5. Greg Hancock 16+2 (3,3,2,3,3,2)
6. Arkadiusz Potoniec 2+0 (2,0,w)
7. Michał Curzytek 1+0 (1,0,0)

CZYTAJ  To może być najdroższe selfie w jego życiu

MDM Komputery TŻ Ostrovia
9. Bjarne Pedersen 9 (3,2,1,2,1)
10. Zbigniew Suchecki 5+3 (2,1,0,2)
11. Renat Gafurow 7+2 (3,1,1,2, ,0)
12. Kamil Brzozowski 5 (1,2,2,0,0)
13. Nicolai Klindt 10 (2,1,1,3,3)
14. Kamil Nowacki 7 (3,3,1)
15. Marcel Studziński 1+1 (d1,1,0)

Bieg po biegu:
1. Pedersen, Suchecki, Becker, Morris 5:1 (5:1)
2. Nowacki, Potoniec, Curzytek, Studziński 3:3 (8:4)
3. Gafurow, Baran, Brzozowski, Mazur 4:2 (12:6)
4. Hancock, Klindt, Studziński, Curzytek 3:3 (15:9)
5. Morris, Brzozowski, Gafurow, Becker 3:3 (18:12)
6. Nowacki, Mazur, Klindt, Baran 4:2 (22:14)
7. Hancock, Pedersen, Suchecki, Potoniec 3:3 (25:17)
8. Morris, Hancock, Klindt, Studziński 1:5 (26:22)
9. Baran, Mazur, Pedersen, Suchecki 1:5 (27:27)
10. Hancock, Brzozowski, Gafurow, Curzytek 3:3 (30:30)
11. Klindt, Suchecki, Mazur, Becker 5:1 (35:31)
12. Morris, Gafurow, Nowacki, Potoniec 3:3 (38:34)
13. Hancock, Pedersen, Baran, Brzozowski 2:4 (40:38)
14. Klindt, Baran, Mazur, Brzozowski 3:3 (43:41)
15. Morris, Hancock, Pedersen, Gafurow 1:5 (44:46)

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

29 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
stary kibic
5 lat temu

Ostro po swoje.Usiąść i beczeć

Do mieszkaniec
5 lat temu

Ty jesteś jednym z tych kibiców co po meczu wiszą na bramie parku maszyn i po pijaku próbują wyrzucić z siebie negatywne emocje związane ze swoim przechlanym życiem.jesteś odpowiedzią dlaczego zawodnik czy trener nie chce pracować w Ostrowie.

29
0
Napisz co o tym sądziszx