Poniższa historia wydarzyła się naprawdę. Dojrzała kobieta w niedzielne popołudnie postanowiła wjechać samochodem na teren targowiska przy ul. Witosa. Było około godziny 15:00. Niedoszła klientka zamierzała na spokojnie poprzymierzać ubrania. Nie było jej to jednak dane, gdyż wszystkie rolety od sklepów były pozasuwane. Wtedy kobieta postanowiła opuścić targowisko swoją Hondą. Jakież było jej zdziwienie gdy zobaczyła zamkniętą bramę.
+
Przez myśl jej przeszło, że będzie musiała spędzić zamknięta całą noc. Telefon komórkowy miała na rozładowaniu, ale zdołała wybrać numer na policję. Przybyły patrol policji nie mógł wyjść ze zdumienia, bo z taką sytuacją spotkali się po raz pierwszy. Jednak profesjonalizm zwyciężył i natychmiast ustalili dane kontaktowe osoby, która będzie mogła pomóc wydostać się kobiecie z terenu targowiska.
Sympatyczna kobieta nie kryła radości z uwolnienia.
