Morsy pomału kończą sezon. Przed nimi wojna

Wiele znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że nadeszła wiosna. Co prawda na dniach ma przyjść obniżenie temperatury połączone z opadami deszczu, ale kalendarz jest bezlitosny. Po 5 miesiącach kąpieli na Piaskach-Szczygliczce, ostrowskie morsy powoli kończą sezon. Przed nimi jest jeszcze ciekawa atrakcja – wojna na wiadra.

+

Morsy z Ostrowa mijający sezon mogą zaliczyć do udanych. Nie brakowało mroźnych dni, a i lód utrzymywał się na małym zbiorniku odpowiednio długo. Swoją przygodę z morsowaniem rozpoczęło sporo nowych ludzi, zarówno tych dojrzałych wiekiem jak i około 7-letnie dzieci. Mrozoodporni zanurzają się dla znacznej poprawy odporności, a i kobiety odczuwają większą elastyczność, czasami już niemłodej, skóry. Momentami w kąpielach brało udział po 80 osób, przy czym wszystkich morsów jest około 200-300. Do Ostrowa przyjeżdżają ludzie z Pleszewa, Kalisza czy Krotoszyna z uwagi na panującą atmosferę.

Poza kąpielami na Piaskach, ostrowskie Morsy brały udział w Międzynarodowym Zlocie Morsów w Mielnie, zdobywaniu Śnieżki w szortach czy kąpieli pod wodospadem w Sudetach.

Zakończenie sezonu odbędzie się w Lany poniedziałek. Wtedy każdy chętny może przyjść z wiaderkiem czy sikawką i wziąć udział w bitwie fair play. Na zainteresowanych nie pozostanie sucha nitka, ale widzowie będą mogli bezpiecznie obserwować akcję z brzegu. „Wojna na wiadra” jak i pozostałe kąpiele odbywają się o godzinie 12:00. Śmigus Dyngus zostanie zostanie przeniesiony na duży zbiornik, koło pomostu.

Więcej informacji i zdjęć pod adresem:

https://www.facebook.com/pg/ostrowski.klub.morsow/

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zbiórka wielkogabarytów - kolejny rejon Ostrowa
Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx