To był mecz. Prawdziwe widowisko zarówno na parkiecie, jak i trybunach. Kto nie był może tylko żałować. Ostatecznie BM SLAM Stal Ostrów Wielkopolski pokonała Energa Czarni Słupsk 80-76, a losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich sekundach pojedynku. – donosi portal sportowyostrow.pl
+
Nasza drużyna fatalnie rozpoczęła w mecz i po 3 minutach przegrywaliśmy już 2:9. Trener Emil Rajković dokonał jednak zmian w składzie, co spowodowała, iż gra wyglądała już zupełnie inaczej. Po pierwszej kwarcie prowadziliśmy 21:18.
Druga kwarta to kilka nieudanych akcji gości, jednak gdy już trafiali to za 3 punkty. W połowie tej kwarty udało się naszym koszykarzom uzyskać 11 punktową przewagę. Ostatecznie po kontrolowanej grze schodziliśmy do szatni z 9 punktowym prowadzeniem 40:31.
Katastrofalnie wyglądała jednak gra naszych koszykarzy w 3 kwarcie. W ciągu 2 minut odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Na szczęście dla nas nie uzyskali Czarni znaczącej przewago kończąc 3 kwartę wynikiem 55:61.
Ostatnia kwarta pełna jest zwrotów sytuacji. Na początku goście uzyskali 8 punktowe prowadzenie i starali się do pewnego momentu kontrolować spotkanie. Na szczęście nasi koszykarze zaczęli trafiać doprowadzając na dwie minuty przed końcem do wyrównania 71:71. Tutaj doskonale spisał się Johnson zdobywając punkty pod koszem oraz z wolnych. Ostatecznie pojedynek zakończył się wynikiem 80:76, co cieszy nas wszystkich.
Zaznaczyć trzeba, iż kibice dali wyraz dezaprobaty dla trójki sędziowskiej po kilku kontrowersyjnych decyzjach na niekorzyść naszej drużyny. W pewnym momencie spotkanie musiało zostać przerwane.
Niesamowitą atmosferę stworzyli kibice na szczelnie wypełnionych trybunach. W przerwie meczu odbył się konkurs dla kibiców rzutów za 3 punkty, który nie został niestety rozstrzygnięty.
więcej zdjęć pod adresem: sportowyostrow.pl
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – Energa Czarni Słupsk 80:76 (21:18, 19:13, 15:30, 25:15)
BM Slam Stal: Marc Carter 19, Shawn King 17 (13 zb), Aaron Johnson 13, Łukasz Majewski 12, Szymon Szewczyk 6, Robert Tomaszek 4, Tomasz Ochońko 4, Porter Troupe 3, Kamil Chanas 2, Christo Nikołow 0.
Energa Czarni: Jerel Blassingame 28, David Kravish 12, Chavaughn Lewis 12, Marcus Ginyard 9, Łukasz Seweryn 6, Justin Jackson 4, Mantas Cesnauskis 3, Jarosław Mokros 2, Piotr Dąbrowski 0.
