Oferowali czujniki gazu. Ujęła ich policja

W miniony piątek dwaj mężczyźni z powiatu konińskiego oferowali czujniki gazu/czadu chodząc po mieszkaniach przy ul. 60 Pułku Piechoty w Ostrowie Wlkp. Po policję zadzwoniła jedna z zaniepokojonych mieszkanek, uważając, że mężczyźni mogą chcieć dokonać oszustwa czy kradzieży. Na miejsce przyjechały 3 patrole policji wzbudzając zainteresowanie przechodniów.

+

Po przeprowadzeniu rozmowy ze zgłaszającą, policjant przekazał mężczyznom, że społeczeństwo obecnie jest wrażliwe, ponieważ tyle słyszy się o oszustwach. Funkcjonariusze nie mieli wystarczających powodów by zatrzymać mężczyzn i udowodnić im oszustwo.

Tu warto przypomnieć, że na terenie całej Polski działają oszuści, którzy m.in. podają się za pracowników zakładu gazowniczego, twierdzą, że trzeba obowiązkowo zamontować czujnik gazu w związku z nowym prawem. Wówczas podpisują z najczęściej starszą wiekiem osobą umowę, pobierają od niej pieniądze i ślad po nich zanika. Dla uwiarygodnienia podają nazwiska sąsiadów, którzy już się skusili i wzięli taki czujnik na raty. Oczywiście po znacznie zawyżonej cenie. Niektóre szajki wpadały w ręce stróżów prawa.

W ostrowskim przypadku zabrakło – jeszcze – zgłaszających fakt dokonania oszustwa, ponieważ te wychodzą dopiero gdy „monterzy” po pobraniu zaliczki nie stawili się ponownie w celu dokonania montażu czujnika. Obecni na miejscu funkcjonariusze zapowiadali przyjazd co najmniej jednego policjanta z wydziału kryminalnego. Ten ostatecznie nie dojechał i panowie mogli odjechać. Na koniec sprawdzono zawartość bagażnika ich pojazdu.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Śmigłowiec wojskowy nad Ostrowem. Wiemy co robił
Subskrybuj
Powiadom o

5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
agutek
7 lat temu

Jak się pisze pismo do tej firmy dotyczące rezygnacji z zakupu czujnika , na co jest 10 , to sami nic nie reagują, nie odbierają telefonów , a gdy odbiorą telefon robią z ludzi „głupich” wmawiając im jakieś swoje wymysły, tłumaczą ,ze na to by przyjechać po czujnik i oddać pieniądze mają na to 14 dni.Mija 14 dni nie przyjeżdżają ani się nie kontaktują z klientem ,nie odbierają telefonów, licząc na to,że ujdzie im wszystko płazem.Gdy W końcu odbiorą telefon , tłumaczą,że nie przyjadą , ponieważ to właśnie prze daną osobę zostali wezwani na komisariat policji co jest nie prawdą i mówią,że chcieli załatwić sprawę polubownie, ale skoro zostali wezwani na policję to nie przyjadą, nie zabiorą czujnika i nie oddadzą pieniędzy,dodam ,że czujnik nie działa i nie spełnia swoich funkcji. Należało by im dać nauczkę…………………..

poprawka
7 lat temu

Skoro nie zostali aresztowani, sformułowanie „Ujęła ich policja” niezbyt tu pasuje 😉

xxx
7 lat temu

dobrze babcie zrobiły, gnoić takich domokrążców

agutek
7 lat temu

na wąskiej też krążyli uważajcie na tych oszustów

Baba
odpowiada  agutek
7 lat temu

Na Wąskiej często widzę oszustów

5
0
Napisz co o tym sądziszx