W czwartek od samego rana region powiatu ostrowskiego spowiły mgły, miejscami dość gęste. Widoczność spadała do około 10 metrów. Wielu kierowców zdawało się nie zauważać czyhającego zagrożenia. Nie dostosowywali prędkości do widocznych gołym okiem warunków. Kończyło się to serią zderzeń.
+
W Topoli Małej doszło do trzech serii zderzeń. Najpierw zderzyły się dwie osobówki. Gdy z dwóch stron zatrzymywały się auta, pojawili się nierozważni kierowcy, którzy spowodowali efekt domina. Z jednej strony biała osobówka wjechała w trzy inne auta, a sama wylądowała w ogrodzeniu pobliskiej posesji. Z drugiej strony samochód ciężarowy skasował tył złotego Fiata Seicento. Na miejsce wezwano pogotowie oraz straż pożarną do usunięcia wycieków. Jeden z kierowców nie dostrzegł w porę trójkąta ostrzegawczego i roztrzaskał go w drobne kawałki. Solarka drogą wojewódzka na Odolanów przejechała dopiero kilkadziesiąt minut po zderzeniach.
Na drodze łączącej Wysocko z Przygodzicami, tam gdzie latem zginął motocyklista, zderzyły się Peugeot Partner i Fiat Seicento posiadający instalację gazową.
Dość poważnie wyglądał wypadek na ul. Staroprzygodzkiej w Ostrowie Wlkp. Czołowo zderzyły się Peugeot i Fiat. Jedna z osób poszkodowanych doznała złamania kości na wysokości klatki piersiowej.
W środę wieczorem nastoletnia dziewczyna wysiadła z autobusu na ul. Reymonta. W nieoświetlonym miejscu postanowiła przejść na drugą stronę jezdni. Z przeciwnej strony niż odjechał autobus nadjeżdżał Ford Mondeo. Kierowca nie był w stanie zauważyć dziewczyny. Potrącił ją narożnikiem. Piesza rozbiła głową szybę w osobówce. Po potrąceniu była przytomna, uskarżała się na ból w brzuchu, jednak badania medyczne nie potwierdziły żadnych poważnych obrażeń. Nastolatkę ukarano mandatem karnym. Czeka ją jeszcze naprawa rozbitej osobówki z własnej kieszeni.
