Pociąg podpalił lasy. Maszynista w sądzie

Niecodzienną sprawą będzie musiał zająć się II Wydział Karny Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim. Dotyczy ona podpalenia przez pociąg towarowy prywatnego i państwowego lasu. Jak do tego doszło?

+

Wydarzenie miało miejsce 11 marca 2014 roku. Pociąg towarowy relacji Piława Górna – Warszawa Rembertów pomiędzy stacjami Międzybórz Sycowski – Sośnie Ostrowskie, w wyniku długotrwałego tarcia wstawek hamulcowych, zaczął wytwarzać iskry. W rezultacie doszło do zapalenia suchej trawy. Pożar ze skarpy w krótkim czasie przeniósł się na pobliskie lasy. Jeden z nich był był własnością prywatną. Podpalony został także las państwowy, należący do Nadleśnictwa Antonin.

Skutki pożaru było bardzo poważne. Spłonęło 11 ha młodnika, 0,5 ha poszycia leśnego lasu państwowego oraz 20 ha nieużytków o łącznej wartości ok. 200 000,00 zł, a bezpośrednio zagrożony pożarem był las państwowy o powierzchni 10 ha oraz dom jednorodzinny o łącznej wartości ok. 400 000,00 zł.

Zarzuty zostały postawione dwóm osobom. Pierwszą z nich jest mężczyzna, który miał nie dopełnić swoich obowiązków podczas sprawdzania hamulców. Do odpowiedzialności może zostać także pociągnięty maszynista, który w ocenie oskarżyciela posiłkowego nie dostosował prędkości do warunków panujących na trasie.

Jako pierwsza sprawą zajęła się policja, która prowadziła dochodzenie w sprawie nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób. Zostało ono później dwukrotnie umorzone ze względu brak wyczerpania znamion przestępstwa. W ocenie oskarżyciela posiłkowego takie postanowienie było jednak bezzasadne i teraz pokrzywdzeni szukają sprawiedliwości przed sądem.


 

Zapraszamy do obejrzenia obszernej wideorelacji z tego pożaru:

Wielki pożar w gminie Sośnie. Zaczęło się od pociągu

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

12 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
dym
8 lat temu

Tylko poseł i polityk może być bezkarny.

xxx
8 lat temu

Haha biedny kolejarz… powinny wszystkie instancje to umorzyć… to jest wypadek losowy a to nie ma nic wspolnego z niedopelnieniem obowiazków. Jakby uderzyl piorun w drzewo i spalil sie prywatny las to kogo by poszli sadzic?

Bob
8 lat temu

PKP powinny dbać o skarpy aby nie były porośnięte. Jeśli wzdłuż linii kolejowych są kszaczory i suche trawsko to czego chcieć. PKP powinny płacić odszkodowania, jak dbają tak mają.

wujek
8 lat temu

PLK.PKP chyba odpowiada za to żeby teren infrastruktury kolejowej a teren prywatny był zabezpieczony przed przenoszeniem się pozaru. Skoro maszynista hamował to chyba predkosci nie przekrczal

leon
odpowiada  wujek
8 lat temu

Wyrzucasz peta jadąc samochodem przez las. Za pożar opowiadasz Ty, czy właściciel drogi?.

Heniu
odpowiada  leon
8 lat temu

Tylko pet to nie hamulce których jest paredziesiat w całym taborze.

sasquad
odpowiada  leon
8 lat temu

Porównanie z d… wzięte. Gratuluję intelektu

xxxxxxxx
odpowiada  wujek
8 lat temu

Obowiązek urządzania pasów p.poź. dla lasu prywatnego posadzonego po wybudowaniu linii kolejowej spoczywa na właścicielu lasu.

heh
8 lat temu

jak maszynista może nie dostosować prędkości skoro ma rozkład jazdy?

pkp
odpowiada  heh
8 lat temu

maszynista nie ejdzie wg rozkładu jazdy a wg tzw. rozkazu wypisanego na paru kartkach, które dostaje na Stacji początkowej. Natomiast co do prędkości, to maszynista nie mógł jechać z wyższa prędkością, ponieważ na każdym szlaku istnieją czujniki, jeśli przeroczy prędkość to pociąg sam zacznie hamować i wyłączy się silnik na moment.

Rybak
odpowiada  pkp
8 lat temu

Masz takie pojęcie o kolei jak koń o myszach.W Polsce nie ma urządzeń, które powodowałyby hamowanie bądź wyłączanie silników w razie przekroczenia przez pojazd szynowy dozwolonej prędkości. Stosowane są tylko urządzenia shp(samoczynnego hamowania pociągu) sprawdzające czujność maszynisty – cyklicznie i punktowo, po wzbudzeniu, maszynista w określonym czasie powinien nacisnąć odpowiedni przycisk.Jeżeli tego nie zrobi – załącza się sygnał akustyczny.Jeśli i na ten sygnał nie zareaguje – wdrażana jest procedura samoczynnego zatrzymania pojazdu kolejowego.
Nie znam szczegółów ale możliwe jest, że w wagonach, które jechały puste(o wiele lżejsze) nastawy hamulców były na „Ł” czyli ładowne, co skutkowało innym działaniem hamulca zespolonego – klocki hamulcowe były dociskane do obręczy z dużo większą siłą. Wkładki tych klocków powinny być jednak wykonane z takiego materiału, który nie powoduje iskrzenia.

Ja
odpowiada  pkp
8 lat temu

Faktycznie pieprzysz jak potłuczony. Te kilka kartek to właśnie rozkład jazdy (znajdują się tam między innymi prędkości z jakimi może poruszać się pociąg). Rozkaz też maszynista dostaje ale to są dodatkowe ograniczenia, które go obowiązują. A na temat bezpieczeństwa ruchu kolejowego to w ogóle nic nie pisz bo wstyd sobie robisz. Rybak Ci już wytłumaczył.

12
0
Napisz co o tym sądziszx