Testował motocykl, roztrzaskał się na Wrocławskiej (aktualizacja)

Około 30-letni mężczyzna postanowił przetestować motocykl przed podjęciem decyzji o jego zakupie. Testy zakończyły się niepowodzeniem z powodu wypadku, do którego doszło na ulicy Wrocławskiej w Ostrowie Wlkp.

+

Kierowca jednośladu jechał jednokierunkową ulicą Wrocławską. Nagle z lewej strony zaczął wyjeżdżać z miejsc parkingowych VW Polo kierowany przez mężczyznę. Nie zauważył w porę motocyklisty i doprowadził do zderzenia z nim.

Motocykl uderzył w wejście do pobliskiej kamienicy. Motocyklista z urazem nogi stracił wiele krwi w oczekiwaniu na pierwszą pomoc.

AKTUALIZACJA:

31-letni motocyklista wydmuchał 0,3 promila, a 48-letni kierowca auta był trzeźwy.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zwierzęta już nie żyły. Zostały zagłodzone?
Subskrybuj
Powiadom o

47 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
driver
8 lat temu

Zdecydowana większośc motocyklistów to tłuki. Kiedy prowadzę auto i widze takiego półgłówka uwagę za kierownicą wyostrzam do maksimum, bo wiadomo z góry, że cymbał zaraz coś durnego zrobi. Trudno określić procentowo ilość tych półgłówków, na pewno nie wszyscy, ale z obserwacji wnoszę, że czym mocniejszy motocykl, tym durniejszy rajder na nim siedzi.

heh
odpowiada  driver
8 lat temu

większość motocyklistów to tłuki ok ale motocyklistów mamy mało, za to tłuków na rowerach mamy istną plagę

rowerzysta
odpowiada  heh
8 lat temu

„heh” ale masz najebane w gfłowie, jak można porównywac motocykliste do rowerzysty, przecież różnice prędkości, urazów w razie wypadku, bezpieczeństwo,. Rowerzysta nie szaleje 100/h w mieście albo na jednym kole przez całe aleje albo palenie gumy na światłąch, jeśli to samo robi rowerzysta albo gorzej to brawo dla ciebie hehehu debilu pierdolony

dd
odpowiada  rowerzysta
8 lat temu

rowerzysta może i nie jedzie 100 km/h ale wystarczająco szybko jeżdzą po chodniku żeby pieszemu zrobić krzywdę i te niespodziewane wjazdy na przejścia pytam się gdzie jest STRAŻ MIEJSKA żeby gnać tych rowerowych rajderów

cim
odpowiada  dd
8 lat temu

tylko niektórzy piesi mają problem rozróżnić ścieżkę rowerową z chodnikiem dla pieszych, bo myślą że ktoś miał kaprys i zrobił sobie dwukolorowy chodnik

heh
odpowiada  rowerzysta
8 lat temu

no fakt, motocykle nie jeżdżą po chodnikach i żeby taki cię potrącił musisz sam wleźć mu pod koła, w przeciwieństwie do rowerzysty który może potrącić cię tylko dlatego że nie szedłeś mu w pore z jego toru jazdy. moim zdaniem to jest gorsze niż 100km/h po ulicy bo na ulicy można się spodziewać zę ktoś przekroczy dozwoloną prędkość i z tego tytułu zanim się wejdzie na jezdnię rozglądamy się w lewo, w prawo, w lewo, dochodzimy do połowy jezdni ale przed środkiem jezdni patrzymy znowu w prawo i dopiero przechodzimy przez jej drugą połowę. a na chodniku jakbyś miał się tak co chwile rozglądać czy rower nie jedzie to by cie głowa rozbolała. fakt- czasami dzwonią przekazując tym samym informację: jestem niebezpieczny, nie znam przepisów

Radek
8 lat temu

Jeżeli faktycznie jechał po krótkiej wrocławskiej 100 km/h to jest kompletnym kretynem i debilem i wcale mi go nie szkoda.

b
8 lat temu

jak by jechał przepisowo to by sie nic nie stało a nie jak idiota grubo ponad 100

bandit
8 lat temu

I kolejny artykuł z nagonką na motocyklistów, redaktor poprostu żywi się tymi wypadkami a czy kiedykolwiek wspomniał o akcjach motocyklistów ?? o zbiórkach dla psiaków,dla chorych,pojawianie się na festynach dla dzieci ?? przecież lepiej przedstawiać tylko w złym świetle

ostrow24.tv
odpowiada  bandit
8 lat temu

A przesłaliście informację na adres e-mail [email protected]?

bamdit
odpowiada  ostrow24.tv
8 lat temu

A po co? Przecież nikt nie robi tego na pokaz ani żeby być bohaterem reportażu,po drugie to przecież zadaniem redakcji jest wyszukiwanie ciekawych materiałów do publikacji a np.ukazanie frajdy niepełnosprawnych dzieciaków gdy na ich festyn przyjeżdżają motocykle chyba jest ciekawym materiałem. Kwestia następna jest taka, że jeśli pokazuje sie w negatywnym świetle motocyklistów to kto by jeszcze miał ochotę kontaktować się z wami?

ostrow24.tv
odpowiada  bamdit
8 lat temu

Naszym zadaniem nie jest sianie propagandy, że motocykliści są super. Pokazujemy prawdę, a ta jak widac po Tobie, rodzi nienawiść lub co najmniej niechęć.

heh
odpowiada  ostrow24.tv
8 lat temu

prawda jest taka że debile byli są i będą ale to w każdej sferze naszego życia, w pracy, w szkole, wśród rowerzystów, motocyklistów, kierowców osobówek, jakiego podziału by nie przyjąć znajdzie się tam grupa debili. ludzie sami są debilami i wrzucają wszystkich do jednego worka jak choćby księży(był jakiś ksiądz pedofil to jakiś głupi dziadek w reportażu czy przyjmuje pan księdza woła: tej podofilii?) chce tylko zauważyć że nie ma sensu kolego bandit brać tego do serca, ludzie to debile i oni nie chcą żeby pokazywano księdza który komuś pomaga- to jest po prostu nieciekawe, z drugiej strony ksiądz też nie pomaga na pokaz. jak już wspominałem w każdej grupie mamy czarne owce i ci głupi ludzie chcą te czarne owce oglądać żeby się dowartościować. mam nadzieje że przejdzie mój komentarz i dostanie dużo łapek w dół- ludzie nigdy nie chcą dopuścić do siebie prawdy bo są na to za głupi. nie szukają prawdy tylko wygody a co bardzie cwani wykorzystują tę ludzką głupotę np. wciskając im drogi telewizor w sklepie, naopowiadając przy tym głupot albo namawiając na drogi abonament telefoniczny osoby które dzwonią sporadycznie. mam smartfona i 5 giga internetu ale nie korzystam z internetu. ale mam żeby ludzie nie powiedzieli że jestem taki zacofany że nie mam. nie znam się na tym ale musi być lepsze niż ma sąsiad/ kolega z pracy. no debile, na każdym kroku debile, w ruchu drogowym to samo

BP
odpowiada  ostrow24.tv
8 lat temu

a czy ten nieszczęśnik leżący ze złamaną nogą na ulicy wysłał emaila?

jj
8 lat temu

Nieco wcześnie „testował” chyba ten motocykl na Piaskach jeżdżąc po terenie dla spacerowiczów i odjeżdżając w kierunku Limanowskiego z pełną mocą, rykiem silnika, ogromnym przyspieszeniem. Czy tego „testera” będą leczyć na kasę chorych?

emsi
odpowiada  jj
8 lat temu

na kase chorych?” moze na mozg niech go leczą skoro nie wie ze w zabudowanym jest 50km/h mamo kup mi lotnisko bo ja wariat….

suzuki
8 lat temu

Ostatnio ciągle się słyszy, że samochodem wyjechał,zajechał ,wymusił ,nie zauważył ,zamyślił się ,zagapił, nie skontaktował, a motocykliści giną lub zostają kalekami wychodzi na to że motocyklem nie powinno w ogóle się poruszać po drogach publicznych bo strach.

Kuba
odpowiada  suzuki
8 lat temu

Jak mam Cię zauważyć jak jedziesz ponad 100!
Mi wcale takiego nie żal, co chciał to ma.
Jeszcze pod wpływem, co za patologia…

Zbych
odpowiada  Kuba
8 lat temu

0,3 promila to nie jest stan po spożyciu. To jest prawie tyle co nic, 0… To nie miało wpływu na wypadek. No ale zgadzam się, tak wszyscy gadają o nagonce na motocyklistów. Gdyby jechał przepisowo to byłoby ok. A ten zapier**** ponad 100 no to sory, jego wina.

Grzegorz
odpowiada  Zbych
8 lat temu

Jeśli stężenie alkoholu we krwi zawiera się między 0,2 i 0,5 promila (a tu tak było) to jest stan po spożyciu alkoholu więc będzie płacz 🙂 Kto w takim stanie kieruje pojazdem, popełnia wykroczenie zagrożone karę aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Zakład ubezpieczeń ma prawo do regresu, czyli dochodzenia zwrotu wypłaconych odszkodowań.i tak zapewne będzie. Trzeba jeszcze mieć na uwadze jeden fakt, że zależnie od okoliczności poprzedzających jazdę po spożyciu alkoholu zakończoną wypadkiem, ubezpieczyciel pomniejszy wypłaconą rekompensatę proporcjonalnie do stopnia przyczynienia ( i tu jedyna dobra wiadomość dla motocyklisty – można się targować o wielkość potrącenia)

Zbych
odpowiada  Grzegorz
8 lat temu

Jasne. Prawnie to stan po spożyciu i nie ma tutaj dyskusji. Jednak osobiście uważam, że w tym względzie Polska jest zacofana. W Niemczech jest 0,5 promila, w Anglii bodajże 0,9 promila. Te 0,9 to chyba trochę przesada, ale 0,5 to rozsądny limit, który powinien być w cywilizowanym kraju. Denerwuje mnie tylko to, że jak ktoś ma 0,3 promila to mówi się o nim, że kieruje „po pijanemu”. To jest chore w tym kraju. A wracając do meritum, to wszyscy motocykliści wielce narzekają, jacy to kierowcy są źli, jak nie patrzą w lusterka i wymuszają. Może i coś w tym jest, jednak oni też nie są święci. Co jeden to większy „kozak” a posiadanie motocykla musi zawsze wiązać się z popisami. Powiedzcie mi kochani motocykliści, czy w mieście jeździcie zawsze 50-60km/h a poza miastem tyle ile nakazują znaki? Już to widzę… Jak jedzie taki „idiota” przez miasto np. stówką to co się dziwić, że ktoś mógł nie zauważyć? Po pierwsze. Po drugie – gdyby jechał 50-60km/h (nie wiem ile tam jest ograniczenia, ani o której to było godzinie, nie chcę mi się sprawdzać), to kierowca by go prawdopodobnie zauważył, a poza tym nawet gdyby nie to motocyklista zdążyłby wyhamować. A nawet gdyby nie zdążył wyhamować, to najwyżej by się trochę potłukł, ale raczej nie zabił.

heh
odpowiada  Grzegorz
8 lat temu

Zbych nie masz racji bo ludzie zabijali się na komarkach które jechały maksymalnie 45km/h a 50(dozwolona prędkość w terenie zabudowanym w godzinach 6-23) nie jest to wcale mało na ulicy takiej jak krótka wrocawska, jest to śmieszna prędkość na trasie. druga sprawa temperatura jest teraz dużo niższa i nie ma takiej przyczepności i dochodzi jeszcze to że na motocyklu trzeba umieć hamować co wbrew pozorów wcale nie jest takie proste. myślę że prędkość nie była taka duża i czasu na reakcję było sporo tylko motocyklista liczył na to że samochód zrezygnuje z wykonania manewru a widoczność jest tam naprawdę kiepska i rzeczywiście na takiej ulicy jak krótka wrocławska jeśli ktoś nie jest przedadnie roztropny włączając się do ruchu z parkingu może bardzo łatwo wymusić pierwszeństwo. bądź co bądź gdyby pominąć te 0.3promila wina byłaby tylko i wyłącznie kierowcy osobówki bo takie mamy przepisy ale jak już powtarzałem czasem lepiej dostać mandat a nawet stracić prawko niż nogi połamać

Motocyklista
8 lat temu

no i jak to przy niedzieli trafiło się dwóch niedzielnych

andrew
8 lat temu

kolejny…. i nikt mi nie powie że motocykliści nie są idiotami co chcą cwaniakować. dobrze że nikt normalny nie poniósł szkód

InViNcIbLe
odpowiada  andrew
8 lat temu

nie doczytałeś, kierowca VW nie zauważył w porę motocyklisty i doprowadził do zderzenia z nim… opanuj się człowieku

InViNcIbLe
odpowiada  andrew
8 lat temu

nie doczytałeś, kierowca VW nie zauważył motocyklisty i zpowodował wypadek… opanuj się człowieku

Fou
odpowiada  InViNcIbLe
8 lat temu

Burak zanim przeczytał już skrytykował

as
odpowiada  Fou
8 lat temu

doczytał!!! pijany motocyklista+ szybki motocykl=to co w artykule!!!

InViNcIbLe
odpowiada  as
8 lat temu

czyt aktualizacja, ale szczerze, większość wypadków jest spowodowana przez kierowców samochodów niż przez samą głupotę, a tacy ludzie jak on psuje opinie o motocyklistach, którzy robią to dla pasji, lub zawodowo…

GAGA
8 lat temu

Mam GSXR 1000 i przyznam że często wyciskam z niej ponad 300 km/h, dokładnie nie wiem ile bo licznik pokazuje 299, ale obroty dalej idą. Tylko że robię to na długich, gładkich prostych, np. autostrada. Normalnie po mieście rzadko przekraczam 200km/h, bo za dużo aut. Czasem w nocy przelecę 250-270 przez główną, ale rzadko.

.
odpowiada  GAGA
8 lat temu

Uwaga wdarł się troll 🙂

motocyklista2
odpowiada  GAGA
8 lat temu

i…przy okazji wycisnąłeś sobie mózg….

Dziadek
odpowiada  GAGA
8 lat temu

W nocy to chyba mama z domu Cię nie wypuszcza, bo rano trzeba iść do przedszkola

Paweł
odpowiada  GAGA
8 lat temu

a potem sie budzisz!!!

Egon
odpowiada  GAGA
8 lat temu

A co robisz po przebudzeniu ? Idziesz do szkoły czy do przedszkola ?

Malysz
8 lat temu

Niech służy, połamane nóg……. 🙂

47
0
Napisz co o tym sądziszx