„Mamo pomóż mi” to słowa jakie w słuchawce telefonu usłyszała wczoraj 60-letnia kobieta z Ostrowa Wielkopolskiego. Pomimo policyjnych apeli nie tylko w lokalnych, ale także ogólnokrajowych mediach, nadal dochodzi do oszukiwania i okradania osób. Tym razem łupem oszustów padło 800 złotych.
+
Sprawcy wykorzystują łatwowierność potencjalnych ofiar i potrzebę niesienia pomocy swoim najbliższym. Najczęściej informują o nagłej chorobie lub wypadku kogoś bliskiego, prosząc o przekazanie pieniędzy, po które zgłosi się zaufany kolega. Oszuści są bezwzględni – umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji.
Wczoraj, 29 września, ofiarą takich przestępców padła 60-letnia ostrowianka, kobieta przekazała pieniądze osobie podającej się za tłumacza języka angielskiego, który pośredniczy w rozmowie z prokuratorem, a nią w sprawie wypadku jej syna na terenie Anglii.
Oszust oświadczył kobiecie, że jej syn miał wypadek na terenie Anglii. Twierdził, że spowodował wypadek i będzie zatrzymany. Poinformował także kobietę, że na miejscu jest prokurator, który może załatwić sprawę, tak aby nie poniósł on odpowiedzialności karnej i nie trafił do więzienia, jednak będzie to kosztowało jakieś 68 tys. złotych. Kobieta po uzgodnieniu, przekazała koledze rzekomego tłumacza 800 złotych.
Kiedy kobieta zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustwa powiadomiła o zdarzeniu funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Policja ostrzega i po raz kolejny apeluje, nie dajmy się oszukać!
O każdej próbie takiego wyłudzenia pieniędzy czy innego działania na szkodę starszej osoby należy natychmiast powiadomić Policję dzwoniąc na numer 997.
Policjanci apelują o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi osobami. Nie pozwólmy, aby nasi najbliżsi stracili dorobek całego życia. Rozmawiajmy z nimi o oszustach i metodach ich działania.
