Od dłuższego czasu w Biniewie trwa prawdziwa wojna. I choć nie dochodzi w niej do walki wręcz, to dyskusje mieszkańców są tak płomienne, że momentami mogą wprawiać w osłupienie. A wszystko z powodu… rowu.
+
[jwplayer player=”1″ mediaid=”79923″]
Od dłuższego czasu w Biniewie trwa prawdziwa wojna. I choć nie dochodzi w niej do walki wręcz, to dyskusje mieszkańców są tak płomienne, że momentami mogą wprawiać w osłupienie. A wszystko z powodu… rowu.
+
[jwplayer player=”1″ mediaid=”79923″]
Czy chłopów należy traktowano jak podludzi ? Jeszcze w końcu XIX wieku pan miał prawo bić chłopa po twarzy, co było nie do pomyślenia nie tylko na Zachodzie, ale nawet w innych zaborach. Nawet Hugo Kołłątaj uważał, że nie należy chłopom pozwalać na kształcenie się w melioracjach wszelakich , bo dwór nie będzie wtedy mógł się z nimi porozumieć w zakresie bezmyślnego kopania ziemnych dziur -prowadzących donikąd.
Wśród polskich intelektualistów, ci mający zrozumienie dla ciężkiego położenia tych zalewanych są w zdecydowanej mniejszości. Kąsani są tez zarówno przez tych kopania dziur chcących jak i niechcących . Na tym tle jak jasne gwiazdy lśnią takie postaci jak poeta Seweryn Goszczyński, który z empatią opisywał głupotę chłopów czy później Stanisław Stempowski, ojciec Jerzego Stempowskiego z „Kultury” paryskiej, który tworzył pisemka edukacyjne dla ludu wiejskiego.
Wykształciuch panicz sie odezwał, kur**a jego twarz…