Potwierdziły się przypuszczenia naszych widzów, którzy twierdzili, że tajemniczym pociągiem przewożono materiały radioaktywne. Czeski pociąg przewoził 68 kg wzbogaconego uranu. Przypomnijmy, że 23 marca tajemniczy pociąg przejechał przez Ostrów Wielkopolski o czym pisaliśmy: https://www.ostrow24.tv/news/7072-policyjna-latajaca-kpina-nad-ostrowem.html
Sprawa budzi wiele kontrowersji. Przypomnijmy, że polskie instytucje takie jak policja odmawiały jakiegokolwiek komentarza. Odsyłały do PKP Cargo, a tamtejszy rzecznik z nieskrywaną radością obwieszczał, że nie udzielają żadnej informacji na ten temat.
Oczywiście redaktorów Ostrow24.tv jeszcze nikt łatwo się nie pozbył. Dlatego też zwróciliśmy się do Ministerstwa Transportu o podstawy prawne dot. przewozu materiałów radioaktywnych. (poniżej pełna treść odpowiedzi). Ze wskazanego rozporządzenia dowiadujemy się, że transport materiałów radioaktywnych ma być ochraniany przez służbę ochrony. Takową z pewnością nie jest policja, gdyż policja nie jest do wynajęcia. Jedyne co wskazano w rozporządzeniu, należy ustanowić centrum kotroli transportu, które zapewni ciągłe monitorowanie położenia środku transportu i stanu bezpieczeństwa oraz łączyność z pojazdem transportowym, jego ochroną, Policją oraz nadawcą i odbiorcą.
Podsumowując Policja powinna mieć wiedzę gdzie taki transport się znajduje i nic ponadto. W tym przypadku policja w ramach „ćwiczeń” zabezpieczała prywatny transport. Przypomnijmy, że koszt tej usługi musiał być niebagatelny ze względu na zaangażowanie kilkuset policjantów i śmigłowiec/śmigłowce policyjne. Do tego dochodzą samochody specjalistyczne na wyposażeniu komend policji.
Wisienką na torcie jest wypowiedź rzecznika Komendy Głównej Policji Mariusza Sokołowskiego, który dla stacji TVP Info powiedział:
„Wykonywaliśmy tutaj pewne zlecenie od PKP Cargo bez względu na to co było tam przewożone, bo to za bardzo nas nie interesowało. Natomiast oprócz tego realizowaliśmy też ćwiczenia, które pomogą nam przy innych tego typu zabezpieczeniach dużych transportów kolejowych (…)”
Po chwili rzecznik policji sam przyznał, że to właściwie nie policja zajmuje się tego typu transportem:
„Robimy wszystko, żeby być przygotowanym na ochronę każdego transportu, transportu i ludzi i każdego materiału i substancji, chociaż de facto nie do końca policja zajmuje się ochroną tego typu transportu. Pamiętajmy, że Służba Ochrony Kolei jest wyspecjalizowana i to ona powinna zajmować się tego typu działaniami.(…)”
W takim razie publicznie pytamy:
1. Skoro były to ćwiczenia, to kto odpowiadałby gdyby coś poszło nie tak? Wiadomo, że ćwiczenia są po to, żeby się czegoś nauczyć, sprawdzić pewne rozwiązania, ale są to działania obarczone ryzykiem, że coś pójdzie nie tak. Jak to się ma do ochrony transportu materiału radioaktywnego, które mógłby posłużyć do zbudowania dwóch bomb atomowych?
2. Czy policja wykonując zlecenie na rzecz przedsiębiorstwa PKP Cargo wystawiło rachunek? Jeżeli nie to kto pokrył koszty akcji policji, ile one wyniosły, ilu dokładnie policjantów wzięło udział w akcji?
3. Na jakim szczeblu i kto konkretnie podjął decyzję o udziale policji w tej akcji?
4. Kto jeszcze może się zgłosić do policji o pomoc przy zabezpieczaniu transportu i od czego zależy ewentualna zgoda? I kto podejmuje o tym decyzję?
Więcej informacji o transporcie znajdą Państwo tutaj:
http://tvp.info/informacje/polska/pociag-z-uranem-jednak-przejechal-przez-polske/10664091
http://www.flickr.com/photos/nnsanews
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20082071295
Treść odpowiedzi rzecznika Ministerstwa Transportu:
Szanowny Panie Redaktorze,
w odpowiedzi na Pana pytania informuję, że przewóz towarów niebezpiecznych koleją regulują ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych (Dz. U. Nr 227, poz. 1367 i Nr 244, poz. 1454) oraz Regulamin dla międzynarodowego przewozu kolejami towarów niebezpiecznych (RID) (Dz. U. z 2007 r. Nr 100, poz. 674 i 675, z 2009 r. Nr 167, poz. 1318 oraz z 2011 r. Nr 137, poz. 804 i 805).
Powyższe przepisy nie zobowiązują przewoźnika do przekazywania ministrowi właściwemu ds. transportu na bieżąco informacji o planowanych lub wykonywanych przewozach towarów niebezpiecznych. Minister ds. transportu nie realizuje również żadnych funkcji związanych z zabezpieczeniem tego rodzaju transportów. W świetle wymienionych aktów prawnych za bezpieczeństwo przewozu towarów niebezpiecznych odpowiedzialny jest przewoźnik i to on ma obowiązek podejmowania wszelkich środków mających na celu zabezpieczenie transportu, w tym również ochronę przewożonych towarów przed kradzieżą.
W przypadku szczególnej klasy towarów niebezpiecznych, tj. materiałów promieniotwórczych, w świetle art. 9 ust. 1 pkt 5 ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych, organem właściwym w sprawach warunków przewozu jest Prezes Państwowej Agencji Atomistyki.
Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29 listopada 2000 r. – Prawo atomowe (Dz. U. z 2012 r., poz. 264) przewóz materiałów jądrowych wykonywany jest na podstawie zezwolenia Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki (lub ewentualnie zgłoszenia). Informacje dotyczące wydanych zezwoleń na przewóz materiałów jądrowych (lub stosownych zgłoszeń) nie są przekazywane ministrowi właściwemu ds. transportu.
Jednocześnie informuję, że biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa publicznego, w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 4 listopada 2008 r. w sprawie ochrony fizycznej materiałów jądrowych i obiektów jądrowych (Dz. U. Dz.U. z 2008 r. Nr 207, poz. 1295) szczegółowo wskazano środki bezpieczeństwa, jakie należy podejmować w przypadku przewozu materiałów jądrowych. Zgodnie ze wskazanymi przepisami dostęp do informacji o takich transportach powinien być ograniczony i powinny być one przekazywane wyłącznie jednostkom, dla których są one niezbędne celem realizacji przewozu i jego właściwego zabezpieczenia, tym samym żadne inne organy, w tym minister właściwy ds. transportu, nie są informowane o przewozach materiałów jądrowych.”.
Z poważaniem
Mikołaj Karpiński
Rzecznik Prasowy
MTBiGM
