Jak Platforma Obywatelska omamia ostrowian

Kasper Szymański z Kongresu Nowej Prawicy postanowił odnieść się do bilbordów, które zawisły na terenie Ostrowa Wlkp. Przytaczamy w całości jego komentarz:

„Platforma Obywatelska idzie do wyborów samorządowych z hasłem „Miliardy dla samorządu. Lepsze życie Polaków”. Osobiście, odbieram to hasło tak, że odbierzemy wam miliardy i napełnimy sobie swoje głębokie kieszenie, a co zostanie sypniemy wam. Politycy nie mają żadnych pieniędzy, jedyne pieniądze jakimi zarządzają są odebrane, pod przymusem, od nas samych, w postaci podatków, więc aby sypnąć tymi miliardami to najpierw trzeba je nam odebrać, później opłacić całe masy urzędników, którzy zechcą je rozdysponować, a na koniec zostaną zrealizowane różne drogie projekty.

+ {openx:3}

To obywatele powinni zarządzać swoimi pieniędzmi, ponieważ to oni najlepiej wiedzą jakie mają potrzeby i co z pieniędzmi maja zrobić. PO pokazało jak zarządza tymi miliardami w ostatnich latach, a bilans tego zarządzania jest taki, że mamy 2,5 miliona ludzi, którzy wyjechali prawdopodobnie na stałe z Polski, 70% młodych ludzi deklaruje, że nie wiąże przyszłości z Polską, a demografia spada z roku na roku coraz bardziej. Problemy obecnych samorządów to wyludnianie się miast, Kalisz na przykład, już od przyszłego roku zejdzie poniżej 100tyś. mieszkańców i nawet aquapark, czy kolejna galeria handlowa nie jest w stanie mu pomóc zatrzymać tego procesu . Obecni samorządowcy nie mogą zrozumieć, dlaczego tak się dzieje, że ludzie nie chcą zostać w mieście, mimo że władze budują im nowe baseny, klomby i fontanny (pomijam w ogóle horrendalny koszt tych „inwestycji”). Ludzie obejdą się bez fontanny, ładnego klombu czy basenu, tego co potrzebują aby żyć, to jedzenie. A aby mieć na jedzenie to najpierw muszą mieć pracę i żeby mieć pracę to musi być jakieś przedsiębiorstwo, które ich zatrudni, lub możliwość, by stworzyli miejsce pracy sami dla siebie.

CZYTAJ  Zmarł nagle u fryzjera

Nowa Prawica idzie do samorządów z hasłem „Nowa Prawica – nowy samorząd”. Według nas kluczem do rozwiązania obecnej sytuacji krajowej jak i samorządowej jest umiejętne rozpoczęcie obniżania podatków. Tam gdzie samorządy będą miały podatki niskie, tam przedsiębiorcy będą chętnie otwierać swoje firmy i nie piszę tutaj o marketach, często z należących do zagranicznych sieci które tak naprawdę nie oferują nowych miejsc pracy, a tylko je przerzucają. Fabryki, producenci, przedsiębiorstwa, nawet te mikro i mini, to są podmioty, które powinni samorządowcy zachęcać do inwestowania w swojej okolicy, bo to oni są faktycznymi kreatorami miejsc pracy dla kolejnych mieszkańców. To oni de facto w podatkach płacą na gminę i na samorząd. Przedsiębiorca taki wybierając miejsce dla swojej przyszłej działalności patrzy na czynniki takie jak: podatki od nieruchomości na danym terenie, infrastrukturę drogową oraz na to, w jakim stopniu urząd pod który będzie podlegał będzie przyjazny we wszystkich kwestiach formalno-prawnych.

Oczywiście nasz kraj boryka się z wieloma problemami, m.in.: skomplikowanym prawem podatkowym, ZUS-em itd. Właściwie w każdej dziedzinie życia za które „odpowiedzialne” jest państwo jest źle, jeśli jednak mamy mówić o jakiejkolwiek zmianie na lepsze musimy zacząć od zmian na szczeblu samorządowym, gdzie można dotrzeć do każdego obywatela i pokazać jak zmian dokonać. W naszym przekonaniu tak właśnie powinno być i samorządy tak właśnie powinny robić. Doskonale wiemy, że nie jest i nie będzie to łatwe ale wierzymy, że warte zachodu. Tam gdzie stworzy się satysfakcjonujące warunki do powstawania miejsc pracy i rozwoju mieszkańców, a tym samym podniesienia ich warunków bytowych tam obywatele będą chcieć mieszkać, zakładać rodziny, wychowywać swoje dzieci i po prostu cieszyć się życiem. Czy nie o to nam wszystkim chodzi?”

IMG_20141007_112304

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

32 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Prix.
9 lat temu

Po, Pis, Psl, Sld, a może LSD? Bo piszac te pierdoly jestescie podobni do Cymbałów na szczeblach naszej wladzy. Macierewicza który widzi cos czego nie ma, jak Sikorski ktory jest po udarze mózgu i nie pamieta wypowiedzi z przed kilku godzin, Sawicki…..:/ To kto? Moze Jarus??? Gosc zacny, madry, maz kota filemona i wielbiciel tego…. zalozyciela klasztoru Ojcow pedofilow siudajacych z kasy mochery… Ale po co t owszystko jak i tak nie mamy na to wplywu. Guwno Nam daja jakies wybory, tylko zasmiecone miasto plakatami, skrzynki listowne itp…. Ludzie Pierdolicie o dupie Maryni nie majac pojecia kto tak naprawde rzadzi swiatem!!! Polecam film dok. ” Kto rzadzi unia europejska” Brat bratu, oko …..

Pytia
9 lat temu

Redaktorze, dzięki za garść rozsądnych spostrzeżeń! Może Ostrowianie się obudzą! Po już pokazało czego NIE potrafi!!! Wieszczę koniec jej rządów w mieście. Ludzie wybiorą Klósaka! Zobaczycie:)

Do kefira
9 lat temu

Tylko idiota jest gotowy pracować za najniższą krajową i poświęci swój samochód za darmo dla tej pracy.

miś
9 lat temu

Miliardy dla PISu = lepsze życie kleru

K
odpowiada  miś
9 lat temu

Misiu. PiS nie rządzi od 7 lat. Zauważyłeś?

wyborca
odpowiada  K
9 lat temu

Ale w Ostrowie PiS rządzi razem z PO, są w koalicji…

Przemek
9 lat temu

Wystarczy PÓJŚĆ NA WYBORY i np. NIE ZAGŁOSOWAĆ NA OBECNEGO PREZYDENTA OSTROWA . Kochani – SAMO SIĘ NIE ZROBI.

MM
9 lat temu

0,85 zł/km drogi pracowniku. Chyba, że sam się oceniasz na mniej.

Pracownik budżetowy
odpowiada  MM
9 lat temu

Zadzwoń sobie do któregoś z ostrowskich liceów, to się dowiesz.

Pracownik budżetowy
9 lat temu

Jak to jest, że poseł za przejechanie ok. 6.000 km (Hiszpania) dostaje 10.000 zł. , a nauczyciel za przejechanie 1km swoim samochodem w celach służbowych 0,35 zł / km. ?

kefir
odpowiada  Pracownik budżetowy
9 lat temu

Nie wiem ile płacą nauczycielom, ale nawet 0,35 to znakomita stawka! Za wszystko im dopłacają. Normalnemu pracownikowi za dojazdy mało kto płaci.
Teraz krótkie wyjaśnienie na szybko tzw. demokracji. Podstawą demokracji jest budżetówka, żelazny elektorat, zawsze głosujący wraz z rodzinami za jego utrzymaniem, a najlepiej rozszerzaniem.
Dla celów łatwiejszego zrozumienia użyjmy porównania do świata zwierząt na farmie, jak u G. Orwella. Budżetówka to jak koryto dla świń. Czym grubsza świnia, ustawiona bliżej koryta, tym z koryta wybiera żarcie gęściejsze. Tym ustawionym dalej zostaje coraz mniej. Niemniej jednak wciąż zostaje. Uzupełnianiem koryta zajmują się inne świnie, oczywiście również z budżetówki, przymusowo ograbiające pozostałe zwierzęta, normalnie pracujące na farmie, ale poza uprzywilejowaną sferą budżetową, bez dostępu do koryta. To co sobie wypracują i zgromadzą, taki koń pociągowy, albo dojna krowa, jest następnie plądrowane i kradzione na rzecz uprawnionych (na drodze demokracji – i tylko na tej drodze, bo inaczej się tego plądrowania uzasadnić nie da – jak najbardziej legitymizowane, prawem wprawdzie kaduka, ale kto by tam w demokracji się tym przejmował).
Efekty tego są opłakane, farma zamiast kwitnąć tkwi w kłótniach, bo jedne świnie mają mniej, inne więcej, a pozostałe zwierzęta szamocąc się kombinują jak przeżyć. One za dojazd do pracy nie dostaną nawet 0,35zł, przeciwnie, przymusowo płacą tym przy korycie.
Poseł jest na pewno bardziej uprzywilejowany od nauczyciela, stąd właśnie owe różnice w sponsorowaniu jednych i drugich przez normalnych ludzi. Przymusowo, przypomnijmy..
Mam nadzieję, że obrazowo wyjaśniłem te proste, acz skomplikowane dla zwłaszcza (paradoksalnie) ludzi wykształconych kwestie.
Miłej niedzieli życzę.

Pracownik budżetowy
odpowiada  kefir
9 lat temu

Nie mówię o dojeździe do pracy. Bo tego nikt żadnemu nauczycielowi nie zwraca. Chodzi o jazdę poza miejsce zatrudnienia. Ale jeżeli jesteś taki hojny, to kup sobie samochód, opłacaj ubezpieczenia, przeglądy, naprawy itp. a potem za koszt paliwa jedź tym samochodem np. do miejscowości gdzie nie ma żadnego innego połączenia do chorego ucznia, który nie może uczęszczać do szkoły. A za którymś spowoduj wypadek i pozbądź się zniżek za OC i z własnej kieszeni napraw swoje auto, żebyś nadal za paliwo mógł być wykorzystywany.

Były PH
odpowiada  Pracownik budżetowy
9 lat temu

O czym wy tu dyskutujecie. Ja gdy pracowałem w zachodniej firmie jako przedstawiciel handlowy, to dopóki nie dostałem służbowego auta które miałem do dyspozycji 24h/dobę, to za używanie własnego dostawałem trzy razy tyle ile wydawałem na paliwo, bo tak jest w normalnych firmach.

kefir
odpowiada  Były PH
9 lat temu

I jeśli płaci Ci za to pracodawca prywatny, a nie budżetowy, to wszystko jest ok! Może być i 5 razy więcej, jego sprawa. Ale z budżetu? Ani grosza.

Krasnal atomowy
odpowiada  Były PH
9 lat temu

@kefir – ukąszony korwinizmem? Za karetki też teraz nie powinniśmy płacić, bo z budżetu?

Wolnorynkowiec
odpowiada  Były PH
9 lat temu

Krasnal no a dlaczego do licha ciężkiego masz płacić na szpitale skoro korzystasz z ich usług raz na ruski rok? Na sprzedawcę co brutto zarabia 2017 zł miesięcznie ok. 144 zł przekazuje na szpitale. Powiedz mi, jak często korzystasz z usług szpitala? Chyba rzadko no nie?

No tak, zaraz mi powiesz że są operacje warte 40 000 zł.. No to co? Zawsze można przecież obliczyć że przy wyższych zarobkach oraz obniżonych podatkach i kosztach operacji będziesz ją spłacać ok. 3 – 4 miesięcy w prywatnym szpitalu. A w sumie możesz się też przecież ubezpieczyć prywatnie. Przecież niektóre odszkodowania są na prawdę wysokie, to by akurat starczyło na operację.

Powiem również, że w Gruzji np. sprywatyzowano szpitale i przez rok wybudowano 100 nowych szpitali (średnio jeden szpital na 3 dni) a leki staniały o 30 %.

mistyk
odpowiada  Pracownik budżetowy
9 lat temu

no a wam to ciagle mało , nie pasuje to zmien robote

32
0
Napisz co o tym sądziszx