Skrzyżowanie Krotoszyńska – Bema należy do tych bardziej niebezpiecznych. Niejedna osoba zginęła już w jego obrębie. W środę doszło tam do kolejnego zderzenia.
+
Kierowca Opla Corsy wyjeżdżając z ulicy Bema, chciał skręcić w lewo. Gdy bus przejechał przez ulicę Krotoszyńską, musiał się zatrzymać przed przejściem dla pieszych, ponieważ przechodził pieszy. Tył busa nadal wystawał na Krotoszyńskiej. Wtedy uderzył w niego biały Nissan Primera.
Tylko u Nas sa debilnie wymalowane pasy dla pieszych mniej niz 5metrow od ulicy poprzecznej przez to przejezdzajac przez ulice (majac wolne jak ten MB) nie wiem czy za ulica mi nie wyjdzie na pasy pieszy i musimy go przepuscic a tu zonk…. bo auto tylem stoi jeszcze na skrzyzowaniu ktorei taki wypadek gotowy. Pasy powinny byc malowane co najmniej 10metrow od naroznika skrzyzowania, nie byloby tych problemow w miescie i sztucznych „korkow” na krzyzowce bo pasy sa od razu za skretem w poprzeczna ulice (NIE LICZE SKRZYZOWAN ze swiatlami)
Ten pieszy to d…. wołowa …..gdyby nie on bus by przejechał bez problemu
Niech debile światła nadal na chodniku stawiają, a tam, gdzie trzeba coś zrobić, nikt nie robi nic. Patałachy!
proponuje tu tez postawić kolejnego stójkowego /na pewno jakiś podpadł / i będzie zaraz bezpiecznie, buhahaha
