„Nieszczęścia chodzą parami” lub jak kto woli „prawo serii”. W nocy z piątku na sobotę doszło do kolejnego przypadku gdy ktoś wyskoczył przez okno. Tym razem 31-letni mężczyzna wyskoczył z 3. piętra bloku przy ul. Strzeleckiej w Ostrowie Wlkp. + Co to jest „prawo serii”? Według naukowców jest to obserwacja podobieństw wydarzeń. Pewne zdarzenia uważane za rzadkie mają skłonność do powtarzania się w krótkim czasie po pierwszym wystąpieniu. W ostatnim czasie informowaliśmy o incydencie, w którym prawdopodobnie odurzony chłopak wyskoczył z 1. piętra kamienicy. Tym razem również mamy do czynienia z wyskoczeniem, ale ze znacznie wyższej wysokości. Około godziny 6:30 ojciec 31-latka wszedł do jego pokoju. Syna w nim nie dojrzał, ale dostrzegł, że jest otwarte okno. Gdy przez nie wyjrzał serce mu prawie zamarło. Na ziemi zauważył leżącego syna. Powiadomił pogotowie, które zabrało 31-latka do szpitala. Tam stwierdzono dość niegroźne urazy jak na skok z tej wysokości. 31-latek miał doznać stłuczenia kręgosłupa, co nie jest urazem trwałym. Z naszych informacji wynika, że zostanie zatrzymany na tzw. „białym domku” czyli oddziale psychiatrycznym znajdującym się z tyłu ostrowskiego szpitala. W komentarzach internauci wskazywali, że w pierwszym przypadku winnym zaburzeniom miały być dopalacze.
A ja mam coś innego do powiedzenia/ napisania. Dzieciaczki kochane dajcie sobie spokój z tymi dopalaczami, to są środki chemiczne, których zadaniem nie jest Was wprawić w stan błogości, one są po to by zaburzyć pewne funkcje życiowe: myślenie, słuch, mowę, czucie, widzenie, a także zaburzyć układ nerwowy, oddechowy i pewnie mln innych rzeczy. Zdajcie sobie sprawę, że są to środki łatwo dostępne i tanie, po to by ktoś się szybko wzbogacił. Proceder jest ciężki do rozgryzienia, pojawiają się nowe substancje, których zażywanie powoduje coraz gorsze skutki, dają nowe ale sztuczne „doznania”. Jak chcecie poczuć inną stronę mocy to proponuję palić marihuanę z dobrego źrodła albo nie wiem, może zacznijcie medytować. Krew mnie zalewa jak czytam o takich przypadkach, dzięki Bogu nie śmiertelnych. Ale pomyślcie sobie, że tu umierają bądź zabijają się dzieciaki, a gdzieś tam po oceanie sprawca tego wszystkiego pływa sobie jachtem, za Wasze pieniądze- skradzione Waszym rodzicom, za Wasze telefony, play station, za wszystko co oddaliście, odsprzedaliście by zdobyć te talizmany fortuny, kierowcy i jeszcze inne dziadostwa. Nie dajcie się namówić, myślcie o sobie. A do rodziców apeluje: uczmy dzieci odmawiać, uczmy je być sobą, uczmy je mieć swoje zdanie i prawo wyboru i uświadamiajmy im zagrożenie. Tylko tyle albo aż tyle możemy dla nich zrobić, nie chowajmy głowy w piasek i nie udawajmy, że ten temat nie istnieje. PROSZĘ!!!!
w Żorach pijana kobieta wypadła z 10 piętra ,wstała otrzepała się i wjechała z powrotem do domu,mąż prawie zemdlał (miała pękniętą śledzionę złamane żebra rękę nogę i wiele innych urazów ,ale przeżyła)
kochani młodzi ludzie macie możliwość zobaczyć i przeczytać do czego doprowadzają wszystkie używki w nadmiernej postaci to wszystko jest dla ludzi , ale chodzi o umiar !! Jednak jeśli już ktoś chce ulżyć ZUS-owi i najbliższemu otoczeniu proponuję skakać z wieży kościelnej lub bloków 10-cio piętrowych unikniecie niefortunnych i bolesnych potłuczeń .
ale w tym Ostrowie „latawców” he he latające ćpunki żal
sadzić palić zalegalizować ODLOT