Spadło bezrobocie

Więcej ofert pracy, zdecydowanie mniej osób rejestrujących się w charakterze bezrobotnych, a w konsekwencji o prawie 2 pkt-y procentowe niższe bezrobocie niż przed rokiem. Tak wyglądają najnowsze dane dotyczące rynku pracy w Powiecie Ostrowskim.

+

Na koniec maja liczba bezrobotnych wynosiła 5522 osoby to o 1375 osób mniej niż w analogicznym okresie 2013 roku, kiedy zarejestrowanych było 6900 bezrobotnych. Dane te pokazują bardzo dużą dynamikę spadku stopy bezrobocia w Powiecie Ostrowskim. Na koniec maja wynosi ona 9,0 proc., podczas gdy rok temu było to wskaźnik na poziomie 10,8 proc.

– Ruch na rynku pracy obrazują dobrze także inne dane. W pierwszych pięciu miesiącach tego roku zarejestrowało się w Powiatowym Urzędzie Pracy niespełna 3,5 tys. bezrobotnych. Podczas gdy w tym samym okresie rok wcześniej było to prawie 4,5 tysiąca. Więcej jest każe osób podejmujących pracę – wyjaśnia Hanna Pawlak-Kornacka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.

Na uwagę zasługuje także ilość ofert pracy trafiających do Powiatowego Urzędu Pracy. Przez pierwsze pięć miesięcy tego roku było 2.9 tys., podczas gdy w ubiegłym o tysiąc mniej.

Coraz większa konkurencją na rynku pracy są pracownicy z Białorusi, Gruzji, Mołdowy, Rosji, Ukrainy i Armenii. W 2010 PUP miał zaledwie 30 oświadczeń o zamiarze podjęcia pracy, podczas gdy na pięć miesięcy 2014 roku takich oświadczeń trafiło już 666.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Rozbili się po dalekiej podróży (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o

21 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
don pedro
9 lat temu

ostrowski PUP to ..” ch…d… i kamieni kupa” —> przez caly czas pobierania zasilku nie potrafili mi zaproponowac ani jednego miejsca pracy …. Rozwiazac !!

Pracuś
9 lat temu

Bezrobocie spadło na łeb na szyję chyba!

rrr
9 lat temu

nic dziwnego skoro ludzie wyjezdzaja całymi rodzinami za granice czego sam jestem przykładem. Pozdro

Mateusz
9 lat temu

Bezrobocie spada bo młodzi ludzie uciekają do większych miast!

edyta
9 lat temu

Haha bezrobocie spadło bo od wiosny Pup wysyła na smieszne staże za 800 zł a jak odmówisz to wypad i większośc ludzi tak robi i zostaja wyrejestrowani. Może są osoby, panny, kawalerzy którzy mieszkają u rodziców i są na ich garnuszku to sobie mogą iśc na taki staż, ale nie np. kobieta czy mężczyzna którzy mają do opłacenia mieszkanie i jeszcze dzieci na utrzymaniu. I mają harowac po 8 godzin za 800 zł żałosne.

:)))
9 lat temu

PUP dba o PR to sie chwali nienawistne spojrzenie uciagnieta twarz i zacisniete nienawistnie usta szkoda tylko ze to zapewne jedynie na potrzeby zdjecia i jak juz pstrykneli to wszystko wrocilo do normy i pojawilo sie meganienawistne spojrzenie nienawisc zaczela sie wylewac uszami pojawil sie wzrok bazyliszka nienawistny szczekoscisk jad i piana saczace sie z kacikow ust

Marjian
9 lat temu

Kaufland, Mikroma, Park technologiczny Delphi – to są przyczyny spadku bezrobocia w Ostrowie.

agnieszka
9 lat temu

Oczywiscie mniejsze bezrobocie a podam prosty przykład w jednej firmię w Holadii pracuje około 40 polaków z gminy i powiatu ostrów .Tak wlasnie spada bezrobocie w Ostrowie i z tego co wiem to większość z nas jest po studiach

bezrobotny
9 lat temu

Podczas rejestracji do PUP jest jasno napisane, ze prace która będzie od was to umowa na PEŁEN ETAT. Po tym jak odmówiłem pracy na pół etatu dostałem wypowiedzenie z PUP. Czy u was taki bałagan zawsze jest? Dostałem staż byle jaki, za parę groszy. Osoba po mnie otrzymała prace bez stażu, bez studiów w danej dziedzinie, które ja posiadam by dostać się do tamtej pracy. Rozmowa była strasznie koleżeńska tych dwóch pań. Czy to była dyskryminacja innej osoby?

Obiektywny
9 lat temu

Wielki exodus z Polski trwa !.
Liczba emigrantów ciągle rośnie. A GUS opóźnia publikację danych niewygodnych dla Platformy.

2,13 mln Polaków przebywało za granicą w końcu 2012 roku – ustaliła „Rz”. To o 70 tys. więcej niż w 2011 r. i 130 tys. więcej niż w 2010 r.

Emigrantów przybywa trzeci rok z rzędu. Polacy zatem – mimo że mieli wracać, a zachód Europy rozwija się wolniej – wciąż uciekają z kraju. Zbliżamy się do rekordowej liczby emigrantów zanotowanej w 2007 r. Wtedy było ich 2,27 mln. Z naszych informacji wynika też, że pośród nich jest aż 1,6 mln tak zwanych rezydentów, którzy przebywają za granicą ponad rok.

70 tys. – o tyle wzrosła liczba emigrantów w stosunku do 2011 r.

– Gdyby potwierdziły się te informacje, oznaczałoby to, że spełniają się najgorsze z możliwych scenariuszy – uważa prof. Krystyna Iglicka, rektor Uczelni Łazarskiego.
Tłumaczy, że jest to fatalna informacja zwłaszcza w kontekście kurczenia się potencjalnej grupy wyjeżdżających. Mnóstwo młodych ludzi już wyjechało i jeśli to robią następni, oznacza to, że coraz więcej z nich nie może sobie znaleźć miejsca w kraju.

– Dodając do tego tendencje demograficzne, czyli przewagę zgonów nad urodzeniami, musimy powiedzieć sobie jasno, że to ostatni moment, by przestać chować głowę w piasek i zacząć działać – apeluje prof. Iglicka, odnosząc się do najgorszych od wojny danych demograficznych z bieżącego roku, o których „Rz” pisała pierwsza.

W 2013 roku liczba zgonów może aż o 40 tys. przekroczyć liczbę urodzonych nad Wisłą dzieci. Tylko w pierwszym półroczu urodziło się 183 tys. dzieci (to o 9 tys. mniej niż przed rokiem), a zmarło 202 tys. Polaków (o 7,6 tys. więcej).

Źle jest także, jeśli spoglądamy na przekrój naszych emigrantów. Z 2 mln Polaków, którzy przebywają za granicą, ponad 1,4 mln ma 39 lat lub mniej, w tym jest 226 tys. dzieci do 15. roku życia.

1,4 mln emigrantów ma 39 lat lub mniej. W tym 726 tys. ma 25–34 lata

GUS wyliczał, że najliczniejszą grupą emigrantów są osoby w wieku 25–34 lata. Jest ich 726 tys. Urodzili się w latach, gdy na świat przyszło 6,85 mln dzieci. Wyjechało zatem 10,6 proc. wszystkich urodzonych wtedy osób.

Eksperci, ekonomiści, coraz częściej także politycy wskazują, że nasza sytuacja demograficzna staje się największym wyzwaniem, przed jakim stoi Polska.

Z naszych informacji wynika, że GUS dysponował od pewnego czasu liczbą emigrantów, jednak jej nie publikuje ze względu na sytuację polityczną. Chodzi o to, by nie zaszkodzić rządzącej Platformie Obywatelskiej przed mającym się odbyć 13 października referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Do tej pory GUS publikował te dane już pięć razy i tylko raz zdarzyło się, by było to później niż we wrześniu. W ubiegłym roku publikacja ukazała się 25 września, a w roku 2009 r. pod koniec sierpnia, rok wcześniej w lipcu.

– Będziemy publikować te dane 18 października – mówi „Rz” Artur Satora, rzecznik GUS. Tłumaczy, że trwają jeszcze prace nad spisem powszechnym i dlatego „sporo publikacji uległo opóźnieniu”. Na nasze pytanie, czy GUS dysponuje już liczbą naszych emigrantów, odpowiada, że tak. – Mamy tę liczbę, ale pracujemy nad tym, by ją opisać – tłumaczy.
Rzeczpospolita.

21
0
Napisz co o tym sądziszx