Zmarła 8-miesięczna dziewczynka

8-miesięczna dziewczynka zmarła w ciągu kilkunastu godzin od pojawienia się wysokiej gorączki. Wcześniej matka wraz z dzieckiem udała się do pleszewskiego szpitala na SOR. Temperatura dziecka miała dochodzić do 40 st. Celsjusza.

+

3 czerwca po godzinie 19:00 matka z dzieckiem dotarła pod drzwi SOR w pleszewskim szpitalu. Zgodnie z procedurą mającą zmniejszyć ryzyko przedostania się koronawirusa do szpitala, wprowadzono rozmowy przez wideodomofon. Tę prowadził ratownik medyczny, który miał ustalić czy pacjent musi trafić na SOR czy wystarczy prosta konsultacja z medykiem.

Jest kwestią sporną i będzie podlegało wyjaśnieniu przez śledczych co dokładnie powiedział ratownik. Jedna wersja mówi, że polecił wziąć leki przeciwgorączkowe. Dodajmy, że nikt dziecka nie zbadał.

Kobieta wróciła z dzieckiem do domu w Kotlinie. Na drugi dzień z rana nastąpiło znaczące pogorszenie stanu dziecka.

Matka wezwała karetkę. Została poinformowana, że w razie niezasadnego wezwania, zostanie ukarana. Pomimo to nalegała na jej przyjazd. Kiedy dotarli ratownicy dziecko było już sine. Przystąpiono do reanimacji. Przewieziono je do szpitala w Jarocinie wciąż prowadząc czynności ratujące życie. Nawet interwencja anestezjologa nie przyniosła spodziewanych rezultatów.

Szpital powiadomił prokuraturę. We wtorek przeprowadzono sekcje zwłok. Podejrzewa się, że doszło do Sepsy.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zbiórka wielkogabarytów - kolejny rejon Ostrowa
Subskrybuj
Powiadom o

40 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
40
0
Napisz co o tym sądziszx