Podczas ogłoszonej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 wiele osób włączyło się w akcje pomocy dla medyków. Firmy wpłacają pieniądze, podarowują cenny sprzęt, a mieszkańcy zwołują się i m.in. szyją maseczki. Większość szpitali, w tym ostrowski, chętnie je przyjmuje. Niezrozumiałą decyzję podjął szpital w Krotoszynie.
+
Grupy wolontariuszy szyją maseczki, chcąc podarować je szpitalowi. Są szyte w domach, a materiał – bawełna kupowana w firmie, która sprowadza taką z atestem – jest podarowywany przez ludzi dobrej woli. Wolontariuszy z południowej Wielkopolski przekazały już maseczki do Pleszewa, Krakowa i Jarocina. Pierwotnie chciały przekazać do Krotoszyna, ale przedstawiciele szpitala odrzucili chęć pomocy. W przesłanej wiadomości sugerują, że decyzja wynika z nieudolności osób podejmujących decyzję.
Krotoszyński szpital twierdzi, że nie mogą przyjąć nieatestowanych maseczek. Innego zdania są pozostałe szpitale z naszej okolicy. Przypomnijmy sobie czasy sprzed pandemii. Pielęgniarki przynoszące lekarstwa, mierzące temperaturę, salowe dbające o czystość nie nosiły żadnych maseczek. W dzisiejszych czasach nawet tego typu ochrona zapobiega niekontrolowanemu dotykaniu się po twarzy i ogranicza wydzielanie się drobinek przy kichaniu czy kaszlnięciu. To samo dotyczy pacjentów leżących na oddziałach. Czyli dla tych codziennych okoliczności maseczki bez atestu nie zaszkodzą.
Czym innym jest sytuacja gdy przeprowadzana jest operacja czy jest podejrzenie, że dany pacjent jest zarażony. Wtedy do akcji wkracza personel z profesjonalnymi maseczkami. Decydentom z krotoszyńskiego szpitala jakby zabrakło wyobraźni. Zwłaszcza w czasach gdy brakuje profesjonalnego sprzętu dla szczególnych okoliczności, a poprawienie dbania o sterylność może uchronić personel i innych pacjentów na sali od przypadkowego zarażenia się.
Wiadomą rzeczą jest, że zanim ktokolwiek założy maseczkę wyprodukowaną przez szwalnię, w domu czy areszcie, zostanie ona poddana wysokiej temperaturze. Dzięki temu wszelkie bakteriologiczne zagrożenia zostaną wyeliminowane. Czy ten artykuł zmieni podejście krotoszyńskiego szpitala? Czas pokaże.
