Autem złamała latarnię na Piaskach

Kobieta cofając Nissanem Navarą na ostrowskich Piaskach nie zauważyła latarni. Ta złamała się u podstawy i runęła na drogę wjazdową od strony ul. Limanowskiego.

+

Na szczęście w tej sekundzie nikt nie przejeżdżał, choć jeździ tędy wielu rowerzystów czy rolkarzy. Na aucie nie ma najmniejszego śladu.

Straż zabezpieczyła teren do czasu przyjazdu służby odpowiedzialnej za latarnię, a policja rozliczyła sprawczynię.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Agitacja w szkole?
Subskrybuj
Powiadom o

31 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mademoiselle XYZ
4 lat temu

Żeby uszkodzić latarnię, to musiało babsko wjechać na ten wysoki krawężnik , który widać na zdjęciu . Co za dzbanek , nie szanuje opon ! Gdyby to jej mąż widział …
Tak jej tu wszyscy bronią zaciekle . Ciekawe , gdyby były ofiary tego pseudo-cofania paniusi , np. dziecko na rowerku ? Zabrać prawo jazdy , obciążyć kosztami i do płóga w pole pognać lub na ponowny egzamin , którego nie zda !!! Basta .

Realistka
4 lat temu

Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Poza tym świadczy to o tym że latarnia była źle zamontowana lub kiepsko konserwowana. Myślę, że gdy kobieta poczuła opór w samochodzie to nie cofała na siłę, auto jest bez uszkodzeń więc latarnia musiała być słaba.

dociekliwy
odpowiada  Realistka
4 lat temu

Ciekawe jaki by opór poczuła przejeżdżając Navarą po dziecku na rowerku.

Jarek
4 lat temu

No to teraz Polszowy Złodziej UBezpieczeniowy pozwie lampę za nieustąpienie pierszeństwa niSSanowi

Weronika
4 lat temu

Tępa dzida+ duże auto= złamana latarnia( i pod czym teraz będą dziwki pracowały)

puchacz przez R
odpowiada  Weronika
4 lat temu

Pod latarnią nikt już nie pird*** bo darmoche każdy woli.

Piaskarek
4 lat temu

Nissanem Navarą przyjechała ?? Mogła jeszcze Tirem z przyczepą przyjechać ! Pewnie typowa lala w różowych ciuszkach z tipsami i bandą krzyczących bębnów .
Może jeszcze SMSa pisała cofając .
Prawo jazdy pewnie w Miliczu zdała niedawno .
Bryczkę powozić , ale to też strach , że konia uszkodzi .
Driver , gdzie jesteś ?? Napisz coś akuratnego w Twoim stylu .

M.
odpowiada  Piaskarek
4 lat temu

Nie, zostawi Navare w garazu i przyjdzie na nogach.

Mik
odpowiada  Piaskarek
4 lat temu

A co navarą nie można? Zastanawiam się czego zazdościsz? Nawary czy dzieci. A i z dziećmi też nie można? Krzyczą bo są szczęśliwe. Czego Ty pewnie nigdy nie doświadczyłeś. Chciałbym Ciebie zobaczyć jak sobie bryczką radzisz. Powodzenia.

firma
4 lat temu

Durnie,zakopywano słupy kiedyś ! Teraz jest podstawa betonowa,do której mocuje się śrubami dolny kołnierz lampy. A sam maszt,to lekka konstrukcja,właśnie po to,aby przy takich zdarzeniach stanowiły mniejsze zagrożenie,nawet jak upadną. Jako konstrukcje,są bezpieczne, zamocowanie odporne na huragan. Jak się taranuje,to nie takie konstrukcje padają ! Być może nie jednemu taka latarnia powinna spaść na głowę aby logicznie myśleć ! Konstrukcja jest taka,aby przy drogach nie stanowiły monolitu,lepiej że upadną lub się złamią,niż pojazd ma się. roztrzaskać i zabić podróżujących !

Muszka
4 lat temu

Toż to nowoczesne lampy Carycy

?
4 lat temu

Głupia ślepa baba!
Lampy nie widzieć!?
Jak nie umie jeździć takim dużym autem to niech sobie baba kupi Daewoo Tico i wszędzie wjedzie i wyjedzie!!!
I nie czepiać się firmy montujacej lampy bo lampy dobrze zamontowane ale jak baba ślepa to do niej pretensje!
Może była jeszcze blondi co?
Głupia bogata krowa w wielkiej krowie na czterech kołach! Co jeździć nie umie!!!!

qazxsw
odpowiada  ?
4 lat temu

widze kogos piecze dupa z zazdrosci 😉 niby kazdy kierowca taki swietny i nieomylny…. ale ty to juz w ogole krysztalowy hehe

Ogarnięty
4 lat temu

Dzbany ta latarnia nie była wkopana tylko przykręcona do fundamentu.Półciężarówką można bez problemu zerwać mocowania a zwłaszcza baba to potrafi

Bronek
4 lat temu

Firmą, która montowała latarnie powinna zająć prokuratura.

Osw
odpowiada  Bronek
4 lat temu

Chyba Tobą…

31
0
Napisz co o tym sądziszx