Zostawił psa w lesie z zaklejonymi łapami. Jednak nie pójdzie siedzieć

Sąd Okręgowy w Kaliszu zmienił wyrok pierwszej instancji z Ostrowa Wielkopolskiego we wstrząsającej sprawie, w której przyjacielski pies został przywiązany do drzewa w lesie koło Wielowsi z zataśmowanymi łapami i pozostawiony na pastwę losu. Pierwotnie mieszkaniec Grabowa nad Prosną miał spędzić pół roku w więzieniu. Ostatecznie otrzymał wyrok w zawieszeniu.

+

26-latek, był właścicielem czworonoga o imieniu Bigi. Pies został zakneblowany taśmą klejącą. Tylne łapy było mocno sklejone, a przednimi udało mu się wyswobodzić. Tak samo zdjął sobie taśmę z pyska, dzięki czemu mógł szczekaniem wołać o pomoc.

Dotychczasowi właściciele mieszkają w Grabowie nad Prosną. Początkowo postanowili nie przyznawać się do winy, a według oficjalnej wersji pies miał im po prostu uciec. Oni go rzekomo szukali, ale do żadnego schroniska nie zadzwonili z pytaniem czy przypadkiem tam nie trafił.

Ze wstępnych wyjaśnień wynikało, że pies faktycznie podejmował ucieczki z domu właścicieli, a 27-latek, wywożąc go do lasu, chciał go w ten sposób ukarać.

Po uzyskaniu wyników badań genetycznych, biologicznych oraz analizie śladów daktyloskopijnych, przypisano znęcanie się nad zwierzęciem 27-letniemu mężczyźnie. Okazało się, że sprawca zostawił ślady o taśmie, którą unieruchomiono psa.

Po ujawnieniu tych badań, mężczyzna chciał dobrowolnie poddać się karze. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, mieszkaniec powiatu ostrzeszowskiego zirytował śledczych, ponieważ tłumaczył się, że nie może przyjść na godzinę 14:00 na przesłuchanie, ponieważ jest już umówiony „na grilla” i może ewentualnie przyjść o 7:00 rano. Tym samym prokurator nie poszedł podejrzanemu na rękę. Wiele wskazuje na to, że czeka go normalny proces, a maksymalna kara może wynieść dwa lata.

Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim uznał oskarżonego za winnego. Wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Orzekł środek karny w postaci zakazu posiadania zwierząt przez 3 lata. Sąd orzekł również na rzecz schroniska w Wysocku Wlk. nawiązkę w kwocie 2 tys. zł.

CZYTAJ  Autobus doszczętnie spłonął (ZDJĘCIA)

Sąd Okręgowy w Kaliszu zamiast pół roku bezwzględnego więzienia, zamienił na karę w zawieszeniu na 2 lata. Podtrzymał natomiast 3-letni zakaz posiadania zwierząt przez skazanego. Mężczyzna ma zapłacić 5 tysięcy złotych na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

27 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
GOŚĆ
4 lat temu

No i mamy obraz sądowej kasty …..

Maria
4 lat temu

Podać do wiadomości publicznej nazwisko zwyrodnialca i nazwisko sędziego.!

Imię
4 lat temu

Taki wyrok to żadna kara …
Brawo nadzwyczajna kasta !!!

Ja
4 lat temu

TO SAMO zrobić gnojowi !!!!!

m.
4 lat temu

Śmieciu możesz się cieszyć. Będziesz się w piekle smażył za to co zrobiłeś tej kochanej żywej istocie. Może kiedyś sam stwierdzisz że pies to najlepszy przyjaciel człowieka.

Imię
4 lat temu

Brawo nadzwyczajna kasta !!!
Tą parodią wyroku bo nawet normlanym wyrokiem nie można tego nazwać daje się właśnie ciche przyzwolenie do robienia takich okrutnych rzeczy innym degeneratom społecznym bo normlanemu człowiekowi takie coś nawet przez myśl nie przejdzie …
Gdzie są teraz ci wielcy obrońcy „demokracji” co palili świeczki i znicze przed tymi wolnymi sądami ???!!!

wiesiu
4 lat temu

uspic bandyte,za pieska niewinnego

27
0
Napisz co o tym sądziszx