W niedzielę około godziny 22:00 w miejscowości Kaliszkowice Ołobockie doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty przez samochód dostawczy Peugeot z doczepioną lawetą.
+
Rowerzysta to mieszkaniec gm. Mikstat w wieku około 60 lat. Policja wyjaśnia co wydarzyło się w ciemną, mokrą od deszczu noc.
Rowerzysta był osobą niepełnosprawną
Co to zmienia w tej sprawie ?!
Przywrócić PGR-y i SHR-y nasprowadzało sie tego do miasta ze wsi na tych rowerach i jeżdżą tymi rowerami – jak to kiedyś było do GSU i nazat .. 🙂 na rowerze po co odpalać auto – auto tylko w niedzielę 🙂
Nie oceniam tej konkretnej sytuacji bo mnie tam nie było i nie wiem jak dokładnie było w tym wypadku.
Generalnie rowerzyści mają wszystko i wszystkich głęboko w nosie, ale wszyscy i wszystko ma na nich uważać – to jest właśnie ich chora filozofia !!!
Dlaczego nic nie napisałeś o zachowaniu kierowców, tylko rowerzystów do jednego wora.
Ogromne wyrazy współczucia dla kierowcy lawety, trzymaj się chłopie.
do rowerzysta – wlasnie takie prymitywne matoły leza z rowerami pod lawetami . Tak myslac tak skonczysz . Lezac pod TIR szkoda tylko lakieru podwozia .
driver buroku leśny czemu jeszcze nie ma info czy obaj byli trzeźwi?
Dzisiaj gdy po stronie północnej na skrzyżowaniu ulicy Bema i Krotoszyńskiej włączyło mi się zielone światło i chciałem jechać prosto w stronę cmentarza nagle z impetem wjechał Tir od strony miasta i skręcił w moją stronę. Gdybym nie ruszył i nie wjechał na chodnik, to zostałbym zmieciony przez naczepę tego pojazdu.
zalisz sie czy chwalisz,
Lepiej się pochwal jak pedały jeżdżą bo ja akurat doskonale wiem jak jeżdżą – jak święte krowy, żadne przepisy ich nie obowiązują, według nich nie muszą na nic uważać tylko na nich trzeba zawsze uważać !!!
problem dzisiejszych rowerzystów to dizsiaj duzy problem . Jada w duzych grupach, po 2-3 rowry obok siebie, słuchawki w uszach, telefony, rozmowy to norm. Rodzice ze stadem bujających sie na wszystkie strony dziećmi . Złe, waskie drogi. Brak znajomosci przepisów drogowych – teren zabudowany, niezabudowany, poruszanie sie w kolumnach , odleglosci to mit . MAŁO MALO jak sie ma drogie rowrki, drogie ciszki, odblaski i inne bajery . Mało jak sie ma naiwych rodziców czy naiwne poczucie bezpieczenstwa w tym internetowe znajomości w zakresie przepisów RD. Rowerzysta w zaden sposób nie jest chroniony fizycznie – kazde zdarzenie typu potracenie, pzewrotka to min długie leczenie . Duzo jezdze autem – i rowerem . I nie da sie jechac bez nerwow obok matołów rowerzystów których buja po całym pasie drogowym, rozmowy, zabawy na drodze woj. . Gluchy i slepy
bo slucha muzyki i zalozył b. ciemne okulary – czyli matoł na rowerze . Min. dawca .
Głupich i naiwnych sie nie załuje . Rower to relaks – las, park, scieszki rowerowe „” rowerowe „” nie chodniki . Rower na pasie drogi woj. czy powiatowej to potencjalny debil- dawca. Szkoda jak sa okaleczani, czy gina na drodze ale tam nie jest ich miejsce w czasie relaksu . POLSKA to nie Belgia.
A durnie naczytaja sie w internecie i gina jak zwierzyna lesna . Nawet dzisiaj dla zwierzyny zakłada sie siadki, dla rowerzystów NIE.
Ale pojechałeś po rowerzystach, będąc jednym z nich. Kolarką nie da się jechać po lesie lub ścieżkach rowerowych, nie wszystkich. Słuchawki, jazda obok siebie i rozmowy to grzeszki. Nie mogło by być tak że jak jedziesz kolarką ponad 30km/h to możesz jechać ulicą. Wyprzedzanie rowerzysty na trzeciego to wśród kierowców, norma.
Aleś Ty musisz być inteligentny, gruby zapasiony wieprz gnijący w fotelu i dowodzący stara i pilotem tv, szykanujesz rowerzystów a swe tłuste dupsko wozisz gównowozem., zacznij jeździć rowerem ( o ile rama wytrzyma takiego kabana) to zobaczysz na co stać kierowców samochodów parówo z. Musztardą ???
Panie rowerzysta nie wszyscy pracują 8 godzin dziennie i to w dodatku w pobliżu swojego miejsca zamieszkania w związku z czym nie każdego można posadzić na rower bo i na porządny rower trzeba zapracować a pracując na miejscu mało kto dorobił się chociaż porządnego roweru. Ma pan rację że akurat w Ostrowie Wielkopolskim wybitnie można podziwiać wyczyny tutejszych mieszkańców niezależnie od tego czym kierują. Ma pan może pomysł jak polepszyć taki stan rzeczy?
Taaa, jazda ruchliwą jezdnią wśród pojazdów, gdy obok biegnie piękna, nowa droga dla rowerów lub jazda obok siebie na ruchliwej drodze to również jak to napisałeś tylko zwykłe „grzeszki”, widzisz tylko to ci chcesz widzieć i to jest główny problem …
Trudno powiedzieć kogo wina. O laweciarzach nie mam dobrego zdania. Pędzą jak by miało zabraknąć truchła. Laweta szersza jak samochód, tym się nie przejmują, pędzą wyprzedzając na trzeciego.
To trudno powiedzieć kogo wina, a jednak już wyrokujesz, równie dobrze ja i większość kierowców może powiedzieć o bezmózgich rowerzystach, że jeżdżą jak świętej krowy i przepisy ich w ogóle nie obowiązują, zastanów się co piszesz bo sam sobie zaprzeczasz najpierw zaprzeczając o jednoznacznej winie, a następnie wyrokując na kierowcę …
Rowerzysta na pewno nie miał świateł a w deszczu i po ciemku żaden kierowca nie zauważy rowerzysty który wiadomo że w tym wieku nie będzie ubrany w kolorowe ubrania tylko na ciemno!
A gdzie kamizelka odblaskowa na rower w tych warunkach i po ciemku bez odblasków?!
A o 22 na rowerze? To pewnie rowerzysta jechał od kolegi do domu po paru głębszych?!
Współczucia dla kierowcy.
Będzie miał idiotę na sumieniu!
Powinieneś poważnie pomyśleć o karierze profilera .
Przecież wiadomo – rowerzysta najpewniej ubrany na ciemno, bez kamizelki odblaskowej, bez oświetlenia i być może na „procentach” – proste?
