Rozłączasz się podczas rozmowy z telemarketerem? Spodziewaj się wizyty policji

Każdy z nas rozmawia w ciągu roku z kilkoma telemarketerami. Część z osób wcale nie odbiera nieznanych numerów, a niektórzy rozłączają się po chwili rozmowy. Tak też się stało podczas rozmowy jednej z kaliszanek z przedstawicielem jednej z firm. Telemarketer zaniepokoił się, że coś mogło się stać 71-letniej kobiecie. Powiadomił policję, a ta szybko udała się pod jej adres zamieszkania.

+

Funkcjonariusze zastali na miejscu kobietę oraz jej męża. Oboje byli zaskoczeni. Kobieta wyjaśniła, że rozłączyła się, ponieważ miała już dość dzwoniącego natręta. Policja uważa, że telemarketer zachował się słusznie. Teraz wyobraźmy sobie, że po każdym „spławieniu” telemarketera będziemy mogli spodziewać się wizyty policji. Inaczej sytuacja wyglądała gdyby ktoś zamilkł i byłyby słyszalne inne niepokojące odgłosy.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Wyrzuciła przez okno pieniądze
Subskrybuj
Powiadom o

15 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
yyyhyhy
5 lat temu

wszystko niby fajnie.. ALE zapomniano chyba dodać ,że trzeba mieć telefon stacjonarny.. Jeśli „naciagacz” dzwoni na komórkę a ja się rozłączę to gdzie będą mnie szukać !?

Tasieniec
5 lat temu

A policjant strasznie nieszczęśliwy i nie spełniony sądząc po jego zachowaniu

80+
5 lat temu

dzwoni goscu z oferta mów jedno słowo NIE, dzwoni policjant mów jedno slowo NIE, stoi po brama dzielnicowy – niech sobie tam waruje , stoi pod brama przedstawiciel samorzadu ? niech tam waruje i masz spoko . Co od udciwego czlowieka moga oni chciec ?

15
0
Napisz co o tym sądziszx