Zdarzyło Ci się straszyć dziecko policjantem?

Bądź grzeczny, bo zabierze Cię Pan policjant!” – zdarza Ci się tak mówić? Zastanów się, czy w ten sposób właśnie nie przyczynisz się do nieszczęścia, gdy Twoja pociecha rzeczywiście będzie potrzebowała pomocy. Mały człowiek jest inteligentny, wzbudzanie w nim strachu przed mundurem nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Uczmy nasze dzieci zasad bezpieczeństwa, zamiast wzbudzać w nich lęk.

+

Wymuszanie na dziecku w przytoczony sposób posłuszeństwa jest tylko chwilowe, a konsekwencje wypowiedzianych słów, w przyszłości mogą zagrozić jego bezpieczeństwu. Przypuśćmy, że nasze dziecko gubi się, zaczepia je ktoś obcy lub jego opiekun potrzebuje pomocy. Mało prawdopodobne jest, że zwróci się wtedy do policjanta, który byłby w okolicy. Oczywiście taka reakcja małego człowieka byłaby prawidłowa i pozwoliła na zażegnanie niebezpieczeństwa. Jednak straszone wcześniej mundurem może jedynie bać się nawiązania z funkcjonariuszem kontaktu.

Jak ma zadzwonić pod 997 skoro „oni zabierają dzieci”?

Policjanci często spotykają się z sytuacjami, kiedy słyszą jak rodzice ostrzegają swoje dzieci przed stróżami prawa.

Dziecko od dorosłych dowiaduje się jak należy zachowywać się w różnych sytuacjach. Skoro więc dorośli uczą je strachu przed policjantami to będą się ich bać i dopiero z upływem czasu, bądź od rówieśników zazwyczaj dowiadują się, że to kłamstwo. Małe dzieci nie odróżniają prawdy od fikcji, nie wiedzą co to żart – tak więc, jeśli słyszą że mają się bać policjanta, to się go boją. To dorośli powinni się zastanowić jak mają się czuć dzieci, które straszone policjantem, czy pielęgniarką muszą potem jednak z tego, czy innego powodu mieć kontakt z przedstawicielami tych zawodów.  Nie kształtujmy w małych osobach poczucia strachu, tam gdzie jest on zupełnie niepotrzebny, nieprzydatny. Dawajmy im poczucie bezpieczeństwa, bo chyba nie chcemy wychować lękliwego dziecka, a potem nastolatka.

CZYTAJ  Autobus doszczętnie spłonął (ZDJĘCIA)

Zaufanie malucha to podstawa

Uczmy nasze pociechy, że w sytuacji np. zagubienia się w parku, mogą podejść do policjanta i poprosić go o pomoc. Nie wzbudzajmy w nich lęku i strachu przed stróżami prawa.

Pamiętajmy, że maluchy są mądre. Wiedzą, że przechodząc przez drogę na czerwonym świetle mogą wpaść pod samochód, a wsiadając do auta należy zapiąć pasy dla ich bezpieczeństwa. Nie trzeba straszyć, że przyjdzie Pan policjant, bo jest nieusłuchane.

Uczmy nasze dzieci zasad bezpieczeństwa, zamiast wzbudzać w nich lęk. Tymczasowe wyegzekwowanie w ten sposób posłuszeństwa tylko wydaje się idealnym rozwiązaniem, ponieważ w przyszłości może mieć bardzo negatywne skutki.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

8 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
K
5 lat temu

Ja tam swoją pociechę straszę najważniejszym prezesem w Polsce.
Prezes wcześniej czy później przeminie i dzieciakowi także razem z prezesem „przejdzie”.-:)

Oficer wojskowy
5 lat temu

Ja swojemu dziecku podczas kampanii wyborczej musiałem tłumaczyć, że pan z bilbordu to taki dobry dziadek i tylko tak brzydko i groźnie wygląda.

NO RESPECT
5 lat temu

Dzieci nie należy straszyć NIKIM (co najwyżej odpowiednio do wieku ostrzegać je przed zagrożeniami). Wiele razy na ulicy mama mówiła do dziecka, które np. nie chciało za nią iść : „Chodź bo Pan cię zabierze”- jak akurat przechodziłem. Rozumiem, że może nie wyglądam zachęcająco, ale żeby robić ze mnie straszydło na dzieci, to już przesada.

Aldona
5 lat temu

Teraz nie zabierają bo strajkują. Policja i tak nie pomaga to po co dzieciom mydlić oczy.

c4
5 lat temu

Nie straszcie dzieci policją bo później będą nosić ciuszki oktagona ;D

Antyperspirany
5 lat temu

Ale wypociny.

Zz
5 lat temu

Ja do nich nic nie mam. Policjant jak na załączonym obrazku przytuli, zaprowadzi do celu, jak zepsuje się tacie autko to za niewielką opłatą doradzi w czym problem. Można z nimi iść na grzyby, potrafią wszystko odnaleźć, nawet woreczki z siankiem pod wigilijnym obrusikiem. Szkoda tylko, że są tacy chorowici i wtedy nie mogą nam pomagać.

He he
5 lat temu

Dlatego ja zawsze Strasze dzieci Zomowcami…. A jak mi się młody pyta kto to są zomowcy to mu mówię…Synku… to są stare dzieje….hehe

8
0
Napisz co o tym sądziszx