Ratownik WOPR zatrzymał pijanego rowerzystę

Ostrowski ratownik WOPR stojąc przed przejazdem kolejowym, zauważył dziwnie zachowującego się rowerzystę. Mężczyzna próbował odjechać rowerem, ale cały czas siła grawitacji zwyciężała. Rowerzysta najpierw wpadł do rowu, później wylądował na czworaka. Na szczęście na miejscu był ratownik WOPR, który nie bał się zareagować.

+

Do zdarzenia doszło w sobotę. W miejscowości Szczury około 40-letni mężczyzna walczył o utrzymanie równowagi. Ostrowianin jechał wtedy do swojej dziewczyny. Przed przejazdem zauważył mężczyznę po drugiej stronie jezdni. Próbował wsiąść na rower, ale bezskutecznie.

– Najwyraźniej był pod wpływem alkoholu. Nie można było go tak zostawić. Przejechałem przez przejazd. Potem zawróciłem i podszedłem do rowerzysty. Pojawił się też jeszcze jeden kierowca. Ale zanim zdążyliśmy coś zrobić podszedł do nas mieszkaniec pobliskiej posesji i zabrał rower. Zaraz zatrzymał się kolejny kierowca i podwiózł rowerzystę do domu – opowiada ratownik. Wszystko działo się szybko. Rowerzysta nie stwarzał już zagrożenia, dlatego nikt nie wezwał policji. – To była błaha sprawa, ale warto reagować. Jestem ratownikiem WOPR i nie raz miałem do czynienia z pijanymi osobami. Trzeba być czujnym. Taka osoba może zrobić krzywdę sobie i innym – dodaje ratownik dla TVN24.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Śmigłowiec wojskowy nad Ostrowem. Wiemy co robił
Subskrybuj
Powiadom o

22 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
5 lat temu

Bandytyzm i patologia, dopalacze i wódka!

22
0
Napisz co o tym sądziszx