Pijani kierowcy skończyli w rękach policjantów

Policjanci zatrzymali kolejnych kierowców jadących po alkoholu. Na szczęście nie brakuje też osób, które w takich sytuacjach natychmiast reagują i o zauważonych przypadkach informują Policję.

+

Wczoraj, 28 grudnia ok. godziny 15:45, policjanci otrzymali informację, że w miejscowości Odolanów doszło do zdarzenia drogowego najprawdopodobniej z udziałem nietrzeźwego kierującego.

Gdy policjanci dotarli na miejsce, zastali kierującego oplem astrą i mężczyznę, który nie pozwolił na dalszą jazdę kierującemu. Policjanci ustalili, że kierujący oplem 44-latek dojeżdżając do ronda uderzył w barierę ochronną oddzielającą jezdnię od chodnika. Mężczyzna widząc to zdarzenie podszedł do kierującego i wyczuł od niego alkohol. W związku z tym zabrał kluczyki od pojazdu i powiadomił policjantów. Przeprowadzone przez policjantów badanie trzeźwości wykazało w organizmie 44-latka ponad 2,5 promila alkoholu.

Tego samego dnia, ok. godziny 20:40 policjanci zatrzymali kierującego pojazdem marki Renault Master, który jechał „pod prąd” ulicą Gimnazjalną, następnie zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w zaparkowany pojazd. Okazało się, że siedzący za kierownicą mężczyzna był pijany. Badanie wykazało u 23- latka ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie

Nikogo nie trzeba przekonywać, że nietrzeźwi użytkownicy dróg stanowią zagrożenie nie tylko dla swojego bezpieczeństwa, ale również innych użytkowników dróg, w tym również pieszych.

Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości stanowi przestępstwo, zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2.

Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę na drodze. Każdy z nas powinien mieć świadomość, że życie ludzkie jest najcenniejsze. Lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa, brawura, przecenianie swoich umiejętności, alkohol jak również chęć zaimponowania innym, może stać się przyczyną ludzkiej tragedii.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

11 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Lech
6 lat temu

Autentyk!
Kilka lat temu w Franklinowie na wysokości komisu samochodowego policja zorganizowała kontrolę trzeźwości . Ja jechałem w kierunku Ostrowa. Dwóch policjantów stało na środku i każdy kierowca musiał dmuchnąć w taki alkomat jak na zdjęciu. Od Ostrowa nadjechała pani jeepem i gdy policjant (młodziak, widać świeżo w służbie) podsunął go do niej… a ta z całą powagą wzięła go do buzi i dmuchnęła. Miny tego policjanta nie zapomnę. Dostałem takiego ataku śmiechu że ledwo udało mi się ruszyć i odjechać.

gdzie jest driver?
6 lat temu

A ja się pytam gdzie Driver ten prawdziwy?

PR
6 lat temu

Do AA
Byłem świadkiem zdarzenia na Gimnazjalnej. Kierowca Mastera jadąc pod prąd odbił w prawo, uderzając przy tym zaparkowane auto, żeby przepuścić jadący prawidłowo sznur samochodów z nieoznakowanym radiowozem na czele. Więc nie mów, że policja jest zawsze po fakcie. 😉

rafal
odpowiada  PR
6 lat temu

w jaki samochod uderzyl ten bus master ? parkuje tam auto, a wyjechalem do gdyni na swieta, sylwester?

PPRR
odpowiada  PR
6 lat temu

Opel Astra kombi

jacek
6 lat temu

I co gdyby nie Policja to by nas pozabijali bezmózgowcy za karę kółkiem

AA
odpowiada  jacek
6 lat temu

Czytaj ze zrozumieniem, milicja zawsze po fakcie ! Chyba że ktoś kogoś podje…

...
odpowiada  jacek
6 lat temu

nikt nie kwestionuje ich przydatności w takich ekstremalnych sytuacjach, ale największy żal mam do nich za brak kultury osobistej, wymyślanie wykroczeń i niedociągnieć byle walnąć mandat, o raz kardynalnych błędów przy „pomiarach”

PR
odpowiada  jacek
6 lat temu

~AA
No nie do końca 😉 Byłem świadkiem zdarzenia na Gimnazjalnej. Kierowca Mastera jadąc pod prąd, odbił gwałtownie w bok uderzając przy tym w zaparkowany samochód, aby przepuścić sznur jadących prawidłowo jadących samochodów, z nieoznakowanym radiowozem na czele.
Byli na miejscu zdarzenia jeszcze przed zdarzeniem 😉

PR
odpowiada  jacek
6 lat temu

~AA
No nie do końca 😉 Byłem świadkiem zdarzenia na Gimnazjalnej. Kierowca Mastera jadąc pod prąd, odbił gwałtownie w bok uderzając przy tym w zaparkowany samochód, aby puścić sznur jadących prawidłowo jadących samochodów, z nieoznakowanym radiowozem na czele.
Byli na miejscu zdarzenia jeszcze przed zdarzeniem 😉

PPRR
odpowiada  jacek
6 lat temu

No nie do końca 😉 Byłem świadkiem zdarzenia na Gimnazjalnej. Kierowca Mastera jadąc pod prąd, odbił gwałtownie w bok uderzając przy tym w zaparkowany samochód, aby puścić sznur jadących prawidłowo jadących samochodów, z nieoznakowanym radiowozem na czele.
Byli na miejscu zdarzenia jeszcze przed zdarzeniem 😉

11
0
Napisz co o tym sądziszx