BMW wjechała w zaparkowaną lawetę

Kobieta mieszkająca w Kołątajewie na długo zapamięta piątkowy poranek. Jak zwykle postanowiła odwieźć dziecko. Wczesnym rankiem ostro świeciło słońce prosto w przednią szybę, tym samym oślepiając kierującą. BMW kierowane przez kobietę uderzyło w zaparkowaną częściowo na poboczu lawetę.

+

Fiat Ducato po uderzeniu odjechał kilkadziesiąt metrów. Początkowo kierująca BMW i kierowca Mercedesa jadącego za nią myśleli, że Fiat włączał się do ruchu, a pijany kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. Poza drogówką wezwano patrol prewencji i policyjnego przewodnika z psem.

Oświadczenie właściciela lawety posłużyło do faktycznych ustaleń, że samochód był zaparkowany, a jego przesunięcie nastąpiło w wyniku uderzenia. Pojazd najwidoczniej był pozostawiony bez zaciągniętego hamulca i wrzuconego biegu.

W kolizji nikt nie ucierpiał.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Pies wypadł z 2. piętra
Subskrybuj
Powiadom o

19 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
SIemka
6 lat temu

No to Mąż się pewnie wk***ił xD

19
0
Napisz co o tym sądziszx